Fonseca: Zagraliśmy niesamowity mecz pozycyjny

– Myślę, że możemy uczciwie powiedzieć, że zagraliśmy bez strachu. Zagraliśmy odważnie. Nie jest łatwo tu przyjechać i grać przeciwko najlepszemu zespołowi świata w tym momencie. A szczególnie nie jest łatwo, kiedy chcesz pokazać tę odwagę, osobowość. Myślę, że poradziliśmy sobie niesamowicie w pierwszej połowie.

– W drugiej połowie może cierpieliśmy trochę bardziej, ponieważ Real mocniej pressował, szczególnie na ostatnich 30 metrach, ale na koniec strzeliliśmy niesamowitą bramkę. Zdobyliśmy trzy bramki, trzy jakościowe bramki i zagraliśmy niesamowity mecz pozycyjny. Jestem naprawdę, naprawdę szczęśliwy z tego, jak odważnie zagraliśmy.

– Fakt jest taki, że wykorzystaliśmy błędy Realu dzięki naszej grze pozycyjnej i naszej świetnej postawie. Trzeba mieć odwagę, by zagrać tak, jak zagraliśmy, ale naprawdę zrozumieliśmy momenty tego meczu, takie jak te, kiedy przyspieszyć, kiedy nacisnąć. Pierwsza połowa była niemal idealna i jestem bardzo szczęśliwy z moich zawodników.

– Czy odnalazłem swój Milan? Muszę być szczery. Tego typu mecz totalnie różni się od tych, jakie mamy w Serie A. Nie sądzę, by było możliwe być zawsze tą samą drużyną, również we Włoszech, tu nie ma zespołów, które pressują gość na gościa na całym boisku. Musimy być ostrożni przy dokonywaniu porównań. Być może we Włoszech nie ma możliwości do gry z taką jakością. Będziemy próbować, ale to nie to samo co gra przeciwko Monzie i Cagliari, gdzie cały czas pressują zawodnik na zawodnika.

– Musah był kluczowy w zatrzymaniu Viníciusa? To było coś, nad czym pracowaliśmy, poruszał się w najbardziej niebezpiecznych korytarzach Realu. Vinícius jest świetny w grze jeden na jeden.

– Mecz w wykonaniu Moraty? To nie tylko gol. Praca, jaką wykonuje dla zespołu, jest dla nas bardzo ważna. Bardzo doceniam to, co robi dla drużyny. Álvaro zasługuje na nasze słowa uznania, zawsze.

– Decyzja o wystawieniu Musaha zapadła dzisiaj? Myślałem o tej strukturze przed meczem z Monzą. Dałem odpocząć wielu zawodnikom z pierwszego składu i już o tym myślałem. Na treningach dobrze nam to wychodziło.

– Środek pola był decydujący? Myślę, że tak. Fofana, Reijnders, Pulisic i Morata byli kluczowi. Kontrolowali mecz z piłką i bez piłki. Podobała mi się odwaga naszych środkowych pomocników.

– Jak bardzo dumny jestem z tego meczu? Wygraliśmy, ponieważ zawodnicy mieli odwagę wyjść tutaj i nie bać się niczego, grając naszą grę. Przygotowaliśmy się do meczu tak, by utrzymywać się przy piłce. W pierwszej połowie dokonaliśmy wielkich rzeczy, a w drugiej więcej cierpieliśmy, jednak zasłużyliśmy na zwycięstwo

– Czy należy zmienić mentalność włoskiej piłki? Nie zgadzam się. Dziś pokazaliśmy, że włoski zespół przyjechał na Bernabéu grać, a nie tylko się bronić. Wciąż możemy się jeszcze rozwijać.