„Rozpieszczony chłopczyk nie wygrał nagrody, a zachowanie Realu było żenujące”
Znany aktor kibicujący Królewskim słynie z wyrazistych opinii na temat klubu oraz jego wyborów. Tym razem wypowiedział się na temat Viníciusa i nieobecności Realu na gali Złotej Piłki.
Viggo Mortensen. (fot. twitter.com)
Viggo Mortensen to amerykański aktor teatralny i filmowy duńskiego pochodzenia, który część dzieciństwa spędził w Argentynie. 66-latek jest znany przede wszystkim z roli Aragorna w serii „Władca Pierścieni” czy ról w takich filmach jak „Droga” czy „Green Book”. Artysta dobrze radzi sobie z mówieniem w języku hiszpańskim i od lat wiadomo, że jest zagorzałym kibicem dwóch drużyn: San Lorenzo i Realu Madryt.
Ostatnio dla dziennika El País Mortensen skomentował nieobecność Viníciusa oraz delegacji Los Blancos na poniedziałkowej gali Złotej Piłki. Amerykanin stwierdził: „Co za hańba. Real Madryt, po tym, jak dowiedział się, że ich rozpieszczony chłopczyk nie wygra Złotej Piłki, stwierdził, że nie pojawi się tam, gdzie nie jest szanowany. Bo chłopczyk był zły i smutny. Decyzja została podjęta, aby wesprzeć Viníciusa i jego napad złości. To był błąd i kropka. Jestem kibicem Realu Madryt, ale uważam, że jeśli klub się tam nie pojawił, to jest swego rodzaju głupota, to niesportowe i aroganckie zachowanie. ¡Hala Madrid! Na zawsze. Jednak to było żenujące”.
Amerykanin od lat jest kojarzony z kontrowersyjnymi opiniami na temat Królewskich. „Dziś wieczorem w Hiszpanii odbędzie się wielki mecz. Mourinho kontra ten, któremu wsadził palec w oko, Tito Vilanova. Barça kontra Real Madryt. W Hiszpanii jestem kibicem Realu Madryt, ale nienawidzę Mourinho. Caruso Lombardi jest niczym Mini Mourinho, Mini Ja z Austin Powers. Cechuje go to samo tchórzowskie zachowanie. Mają dobre drużyny, ale nie chcą nimi grać, a bez ryzyka nie ma chwały”, stwierdził w sierpniu 2012 roku w argentyńskim radiu Vorterix.
„Zachowanie Mourinho nie jest zgodne z bogatą tradycją wielkiego klubu, jakim jest Real Madryt. Jeśli ma on reprezentować Real Madryt, to niech zachowuje się kulturalnie i grzecznie. Niech nie schodzi do szatni przed ostatnim gwizdkiem sędziego przed zakończeniem pierwszej połowy oraz całego spotkania. Niech traktuje innych z szacunkiem. Niech nie wsadza nikomu palca w oko. To ciekawe, że na swoją «ofiarę» wybrał akurat Tito Vilanovę, który jest bardzo spokojnym człowiekiem, a nie na przykład Cholo Simeone, który natychmiast skopałby mu tyłek. Zachowanie tego pana jest trochę tchórzliwe i nudne. Mimo to mam nadzieję, że zdobędzie nam dziesiąty Puchar Europy”, powiedział zaś we wrześniu 2012 roku dla agencji Europa Press.
„Real Madryt nie potrzebuje Kyliana Mbappé. To tylko dla zaspokojenia ego prezesa Florentino Pereza. Myślę, że z Bellinghamem i Rodrygo mamy to, czego potrzebujemy, nic więcej nie jest konieczne. Powinien przyjść do Realu dwa lata temu. Teraz jest już za późno” – stwierdził Mortensen w marcu tego roku w rozmowie z francuskim dziennikiem La Provence.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze