Ancelotti: Wymyśliłem coś na pressing Barcelony, ale zobaczysz to jutro

– Odważny system Flicka jest korzystny dla Realu? Barcelona ma bardzo jasny pomysł na grę. Idzie im bardzo dobrze, grają bardzo dobrze i trzeba okazać im szacunek. To bardzo odważna ekipa. Musimy dobrze przygotować mecz i zagrać jak najlepiej.

– Bellingham ciągle bez gola? Idzie do przodu. Miał problem z kostką i barkiem, ale teraz jego kondycja jest świetna. Wiele nam daje. Nie poprzez gole, ale poprzez pracę, która jest dla nas bardzo ważna. On doskonale wie, jakie znaczenie ma dla naszego zespołu.

– Czy boję się tej Barcelony i czy śpię dobrze? Radzą sobie bardzo dobrze. W takim meczu jak Klasyk czy derby trudno wybrać faworyta. Szczęśliwie na razie nikt nie spędza mi snu z powiek.

– Nie widzimy miażdżącej wersji Mbappé? Jesteśmy zadowoleni, bo on już strzelał gole. Jest bardzo ważny dla zespołu. Z piłką był bardzo obecny w pierwszych golach z Borussią. Nie śpieszymy się ani ja, ani drużyna, ani on. Jesteśmy z niego zadowoleni, ale będzie oczywiście grać jeszcze lepiej, bo ma ku temu wszelkie umiejętności.

– Bellingham nie musi strzelać goli? W poprzednim roku to było decydujące, by strzelał gole, bo straciliśmy ważnego napastnika. Zastąpiliśmy golami Bellinghama, Brahima i Joselu. W tym roku nie ma problemu, bo przyszedł napastnik, który może strzelać 30-40 goli na sezon. Jeśli Bellingham będzie strzelać gole, będzie świetnie, ale potrzebujemy bardziej jego pracy.

– Czy coś zmienimy wobec pressingu Barcelony? Coś wymyśliłem. Nie wydaje mi się odpowiednie, by dzisiaj ci to tłumaczyć [uśmiech]. Jutro zobaczysz i wtedy powiesz, czy się pomyliłem, czy się nie pomyliłem.

– Stresuję się presją popełnienia błędu w Klasyku? [śmiech] Problem z krytyką nie jest taki, że to mnie dotyka, bo ją rozumiem. Ona istnieje nawet, gdy radzisz sobie dobrze. Nie za bardzo na to patrzę. Przede wszystkim, muszę znaleźć pomysły, a następnie muszę podzielić się nimi z piłkarzami. Chcę też dowiedzieć się, co myślą piłkarze o taktyce.

– Rada dla Mbappé przed pierwszym Klasykiem? Nic specjalnego. On doskonale wie, co ma robić, bo ma doświadczenie i wiele razy grał z Barceloną.

– Zmiana w Barcelonie to tylko zasługa Flicka? Zmieniła się trochę filozofia. Grają dużo bezpośredniej. Nie chcę porównywać jednak tego do pracy Xaviego, który moim zdaniem wykonał fantastyczną pracę. Przegrywaliśmy z jego Barceloną. Ta Barcelona jest trochę inna, ale szanujemy ją tak samo, jaką tą Xaviego.

– Czy Vinícius to lider tej drużyny? Oby był nie tylko jeden lider. Moim zdaniem jest ich wielu. Może to być Vinícius, Valverde czy Modrić. Myślę, że młodzi mają szansę pokazać zachowaniami i zaangażowaniem nawet ponad słowami, że są liderami. Szczęście drużyny to posiadanie wielu liderów.