Pojedynek z liderem

Koszykarze Realu Madryt znajdują się w najlepszym momencie tego sezonu. Wygrali dwa mecze z rzędu i zyskali trochę spokoju po burzliwym i nieudanym początku rozgrywek. Terminarz nie pozwala na cieszenie się chwilą, tylko zmusza do podejmowania kolejnych wyzwań. Dzisiaj do stolicy Hiszpanii przyjeżdża Crvena zvezda, czyli dosyć niespodziewany lider Euroligi.

Serbowie do tej pory wygrali trzy mecze i przegrali jeden po zaciętym pojedynku z Barceloną po dogrywce. W tej rywalizacji zawiedli przede wszystkim sędziowie. Euroliga wydawała nawet dokument, w którym przyznaje się do licznych błędów arbitrów. Na tym nieszczęścia Crvenej zvezdy się nie skończyły. W weekendowym starciu z Budućnostem kontuzji doznał Bolomboy, który wypada na od 4 do 6 tygodni, a mowa tutaj o jednym z kluczowych graczy serbskiej drużyny. Świeżym nabytkiem Crvenej jest natomiast Filip Petrušev. Wczoraj ogłoszono jego wypożyczenie z Olympiakosu.

Real Madryt do tej pory jest bezbłędny w WiZink Center. Mecze z Panathinaikosem i Gironą w końcu pozwoliły zobaczyć taką wersję zespołu, jaki można było pamiętać z zeszłego sezonu. Dzisiejsze spotkanie jest szansą na to, by potwierdzić odzyskiwanie dobrej dyspozycji. Na szczęście uraz Musy nie okazał się poważny i Bośniak będzie do dyspozycji Mateo. Wygrana w dzisiejszym meczu jest o tyle ważna, że nadchodzi podwójna wyjazdowa kolejka, w której na Real Madryt czekają trudne wyprawy na spotkania z Maccabi Tel Awiw i Olympiakosem.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 20:45. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.