Advertisement
Menu
/ własne, Chiringuito

Zmiana pozycji Bellinghama odnowi jego udział w ataku?

Carlo Ancelotti naciska na to, że główny problem drużyny leży w defensywie i braku równowagi w określonych sytuacjach obronnych. Włoch szuka jednak też rozwiązań w ataku i w najbliższym czasie będziemy obserwować wielką zmianę w ustawieniu Królewskich.

Foto: Zmiana pozycji Bellinghama odnowi jego udział w ataku?
Jude Bellingham przed meczem z Celtą. (fot. Getty Images)

Ta modyfikacja została zastosowana już w sobotę, gdy Jude Bellingham grał po prawej części boiska, a nie jak przez cały pobyt w Madrycie po lewej. To ustawienie w tym przypadku przesunęło Federico Valverde bliżej środka pola, a za lewą flankę w większym stopniu odpowiedzialny stał się Eduardo Camavinga.

Wszyscy eksperci piłkarscy i eksperci od taktyki chwalili pracę Anglika w obronie. Na tym też skupiły się kompilacje z tego spotkania z tym zawodnikiem. Jude szybko odnalazł się jednak także na nowej pozycji w ataku. To właśnie z prawego skrzydła dryblingiem sam stworzył sobie okazję na początku drugiej połowy, za którą dostał oklaski od Carlo Ancelottiego, a także po swoim odbiorze wykreował akcję na nieuznanego gola Viníciusa Júniora.

O ile rozwiązanie z trzema stoperami (podkreślamy za trenerem, że zastosowane było ono w teorii jedynie w rozegraniu, a w defensywie drużyna grała czwórką obrońców) jest opcją na pojedyncze mecze, to Jude ma pozostać na prawym boku na dłużej.

Czy będzie tak również w systemie 4-3-3? Wydaje się, że sam Carlo Ancelotti zapowiedział to także przy tym wariancie z grającym na prawym skrzydle Rodrygo, który mecz w Vigo rozpoczął na ławce: „Bellingham zmienił pozycję w ostatnim meczu ten jeden raz, gdy wystawiłem go na prawej stronie, bo uznaliśmy, że tam może znajdować więcej miejsca na wejścia z drugiej linii. Myślę, że w tym względzie to utrzymamy, bo lewa strona jest zajmowana w większym stopniu, gdyż Mbappé lubi grać na lewej stronie i musi to robić, by łączyć się z Viníciusem. Prawa strona była teraz dużo bardziej odkryta i uważamy, że poprzez Rodrygo i Bellinghama możemy być tam tak efektywni jak na lewej flance”.

Warto dodać przy tej informacji, że po meczu w Vigo dziennikarz Edu Aguirre z Chiringuito przekazał, że jest to rozwiązanie na kolejne mecze, bo trenerzy chcą odnowić obecność Bellinghama w ataku. Ich zdaniem Vini i Kylian logicznie przez samą swoją obecność hamują zapędy Jude'a na lewej flance, ale po prawej stronie może on być dużo aktywniejszy bez Rodrygo, ale także z nim, bo Brazylijczyk lubi schodzić do środka, a nawet na lewą flankę. Co ważne, dziennikarz dodał, że Anglik ma się też rozumieć doskonale z Lucasem Vázquezem, którego ofensywna aktywność i ruchy rozciągające grę mają tylko pomagać 21-latkowi w odnajdywaniu tam swojego miejsca.

Pozostaje zobaczyć, czy przy systemie 4-3-3 faktycznie to Bellingham będzie prawym środkowym pomocnikiem, co w teorii może wypchnąć Federico Valverde na lewą stronę boiska.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!