Advertisement
Menu

Pogłębienie kryzysu czy punkt zwrotny?

W 4. kolejce Euroligi Real Madryt podejmie Panathinaikos. Królewscy mają za sobą dwie porażki z rzędu i potrzebują przełamania. Grecy natomiast są głównymi faworytami do zdobycia trofeum w końcowym rozrachunku.

Foto: Pogłębienie kryzysu czy punkt zwrotny?
Facundo Campazzo i Rathan-Mayes. (fot. Getty Images)

Koszykarze Realu Madryt mają za sobą nieudany początek sezonu i nieudane dwa ostatnie mecze. Moment na podniesienie się z kryzysu nie jest najłatwiejszy, ponieważ do stolicy Hiszpanii przyjeżdża Panathinaikos, a więc obrońca tytułu i główny faworyt do ponownego sięgnięcia po trofeum. Kolejna porażka jeszcze bardziej mogłaby podciąć skrzydła podopiecznym Chusa Mateo, a też atmosfera wokół drużyny, szczególnie w mediach, zrobiłaby się jeszcze gorsza.

Istnieje jednak kilka argumentów, które przemawiają na korzyść Realu Madryt. Przede wszystkim do gry wraca Facundo Campazzo. Argentyńczyk odpokutował karę za swoje zachowanie w meczu z Bayernem Monachium i teraz jest do dyspozycji trenera. Akurat jego bardzo brakowało we wtorek, zwłaszcza w ostatnich momentach rywalizacji.

Drugim argumentem jest gra w WiZink Center. Real Madryt wygrał oba dotychczasowe mecze przed własną publicznością, a teraz stało się to jeszcze ważniejsze. Drużyna znajduje się pod presją, co w poprzednich sezonach było największą motywacją do walki. Kiedy wydawało się, że jest bardzo źle, udawało się dokonywać niesamowitych rzeczy. Teraz Królewscy tego potrzebują. Wygrana z Panathinaikosem mogłaby stać się punktem zwrotnym na tym początkowym etapie sezonu.

Panathinaikos przyjeżdża do Madrytu po niespodziewanej porażce w Paryżu. To nie jedyna wpadka tej drużyny w tym sezonie, bo na początku sezonu z rąk drużyny Atamana wymknął się Superpuchar Grecji, który powędrował w ręce odwiecznego rywala – Olympiakosu. W Eurolidze Panathinaikos na początek ograł Albę i Bayern, by później dać się zaskoczyć w trzeciej serii gier. Dzisiaj przekonamy się, jaką wersję Grecy zaprezentują w WiZink Center.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 20:45. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Polsacie Sport 2.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!