Fabrizio Romano: Plotki o zdrowiu Alaby to kompletna bzdura
Znany dziennikarz dementuje doniesienia hiszpańskich mediów.
David Alaba. (fot. Getty Images)
W ostatnich dniach w hiszpańskich mediach pojawiły się niepokojące informacje o stanie zdrowia Davida Alaby. Przede wszystkim w niedzielę wieczorem Edu Pidal z Onda Cero tłumaczył, że gdy operacyjnie zmniejszona zostaje twoja łąkotka, twoje kości w kolanie zaczynają o siebie ocierać, a to tworzy ból i uniemożliwia grę, co jego zdaniem miałoby się dziać właśnie w przypadku Austriaka.
Pidal podkreślił, że Alaba po prostu nie jest w stanie grać w piłkę, a nawet jeśli zacznie grać z blokadą, to następnego dnia przez ból nie będzie mógł się ruszać. Można postawić na regenerację łąkotki, ale to długi proces i przy takim wieku gracza tworzy duże wątpliwości. Oczywiście Alaba próbuje wszystkiego i pracuje na maksa, ale nie może wejść w ostatni etap rehabilitacji.
Wczoraj wieczorem sytuacją Alaby zajęli się zaś dziennikarze Cadena SER i podkreślili, że środkowy obrońca nie jest w stanie trenować przez dwa dni z rzędu.
Do informacji hiszpańskich mediów postanowił odnieść się dzisiaj Fabrizio Romano, który ma odmienne informacje na temat stanu zdrowia zawodnika.
„Plotki o możliwym wcześniejszym zakończeniu kariery Davida Alaby lub o nowych bólach w jego kolanie to kompletna bzdura.
Rehabilitacja Alaby wciąż przebiega zgodnie z planem; zarówno zawodnik, jak i lekarze oraz trenerzy od przygotowania fizycznego są zadowoleni z procesu leczenia.
Alaba kontynuuje swój plan i czuje się coraz lepiej”, napisał w mediach społecznościowych dziennikarz.
Nie zmienia to jednak faktu, że wstępnie planowano, iż austriacki gracz wróci do treningów z zespołem w tym miesiącu, a wciąż nie rozpoczął regularnych ćwiczeń na murawie w piłkarskich butach. Wszystko wskazuje na to, że trudno będzie o jego powrót w tym roku, co oznaczałoby, że jego przerwa w grze wyniesie ponad dwanaście miesięcy, gdyż kontuzji nabawił się w grudniu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze