Pewne zwycięstwo Anglii, dobry mecz Bellinghama
W 4. kolejce Ligi Narodów Anglia wygrała na wyjeździe z Finlandią 3:1. Bellingham nie zapisał na koncie gola czy asysty, ale jego występ zasługuje na pochwałę.
Jude Bellingham. (fot. Getty Images)
Po niespodziewanej porażce z Grecją w czwartek Anglia wróciła na zwycięską ścieżkę w Lidze Narodów, pokonując w Helsinkach Finlandię 3:1. Bellingham znalazł się w wyjściowym składzie i pozostał na murawie do 80. minuty. Pokazał się z dobrej strony. Był aktywny, brał udział w większości ofensywnych akcji Anglików i zapisał na koncie jedno kluczowe podanie. Może być zadowolony z tego występu przed powrotem do Madrytu.
Anglia wyszła na prowadzenie w 18. minucie spotkania, kiedy po znakomitym podaniu Gomesa akcję wykończył Grealish. Finlandia nie załamała się straconym golem i starała się ruszyć w poszukiwaniu wyrównującego gola. Wyspiarze wcale nie mieli pełnej kontroli nad meczem. W 38. minucie otrzymali poważne ostrzeżenie. Jensen miał wtedy szansę, ale posłał piłkę obok bramki.
Po zmianie stron przewaga Anglii była wyraźniejsza, co nie zmieniało faktu, że Finowie od czasu do czasu potrafili wykreować zagrożenie pod bramką gości. Spokój Anglikom dało w końcu trafienie bezpośrednio z rzutu wolnego. Autorem tego pięknego gola był Alexander-Arnold. Finowie ruszyli do ataku i nadziali się na kontratak wykończony przez Rice’a. Na otarcie łez po rzucie rożnym honorową bramkę zdobył Hoskonen. Trzy punkty jednak powędrowały do Anglii, która czeka teraz na odpowiedź Grecji.
Finlandia – Anglia 1:3 (0:1)
0:1 Grealish 18’ (asysta: Gomes)
0:2 Alexander-Arnold 74’ (rzut wolny)
0:3 Rice 84’ (asysta: Watkins)
1:3 Hoskonen 87’ (asysta: Walta)
Finlandia: Hradecky, Alho (Antman 82’), Hoskonen, Ivanov, Uronen, Kamara, Schüller (Walta 63’), Peltola, Jensen (Lod 75’), Källman (Pohjanpalo 63’), Keskinen (Pukki 75’).
Anglia: Henderson, Alexander-Arnold, Guéhi, Stones, Walker, Gomes (Lewis 80’), Rice, Palmer (Madueke 69’), Bellingham (Foden 80’), Kane (Watkins 69’), Grealish.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze