Relevo: Dodatkowe dni wolne sposobem na napięty terminarz

Relevo przypomina, że teraz kadra Realu Madryt cieszy się małymi wakacjami. Zawodnicy, którzy nie wyjechali na zgrupowania reprezentacji, nie postawili stopy w Valdebebas od środy i zrobią to dopiero we wtorek, kiedy zaczną przygotowania do meczu z Celtą. Nieczęsto zdarza się, aby dostali aż tyle dni wolnego, ale decyzja ta wpisuje się w plan długoterminowy i ma związek z najbardziej wymagającym sezonem w historii klubu. 

Kampanię tę zespół rozpoczął 14 sierpnia Superpucharem Europy. Jeśli Real dotrze do wszystkich możliwych finałów, rozegra aż 72 mecze do lipca 2025 roku, kiedy zakończą się nowe Klubowe Mistrzostwa Świata. Z tego powodu sztab, trenerzy od przygotowania fizycznego i lekarze zdecydowali się przyznać graczom więcej dni odpoczynku, bo kalendarz na to pozwala.

Jest to decyzja przemyślana i uzgadniana od pewnego czasu. Już we wrześniu było to pięć dni, a teraz powtarza się to w październiku. Wszystko, aby piłkarze jak najwięcej odpoczywali w pierwszej części sezonu, ponieważ od stycznia czekają ich praktycznie po dwa mecze w każdym tygodniu i tylko jedna przerwa reprezentacyjna (w marcu). Porównując to z sezonem 2023/24, to we wrześniu zawodnicy mieli trzy dni odpoczynku, a w październiku tylko dwa.

Niektórzy gracze skorzystali z okazji, aby podróżować, inni woleli pozostać w Madrycie. Nie odsuwają pracy na bok, bo każdy na miarę swoich możliwości ćwiczy pod okiem trenerów personalnych lub klubu. Oczywiście założenie jest jasne: mięśnie mają odpoczywać jak najdłużej, aby mogły przez kolejny tydzień pracować na 100%.

Relevo zauważa, że po powrocie z przerwy bożonarodzeniowej, oprócz La Ligi, na Real będzie czekać Copa del Rey (5 stycznia), podróż do Arabii Saudyjskiej na Superpuchar Hiszpanii (8–12 stycznia) oraz Liga Mistrzów, która w nowym formacie dodała jeszcze dwa mecze. Wcześniej, w grudniu, Los Blancos muszą udać się do Dohy, aby zagrać w finale Pucharu Interkontynentalnego (18 grudnia). Końcowym etapem sezonu będą Klubowe Mistrzostwa Świata od 15 czerwca do 13 lipca w Stanach Zjednoczonych.

Ancelotti mówił już, że aby odciążyć swoich zawodników i uniknąć kontuzji, będzie starał się zapewniać im zindywidualizowany odpoczynek przez cały rok. Jednocześnie pozwala tym, którzy nie są reprezentantami swoich krajów, wykorzystać przerwy na złapanie oddechu. Dzięki temu, piłkarze tacy jak Mbappé, Vinícius czy Mendy będą mogli cieszyć się pracą w Valdebebas, ale też brakiem podróży oraz dodatkowych minut. Klub stosuje swój plan, aby powstrzymać plagę kontuzji.