Sport: Real również interesuje się Tahem

Jonathan Tah, środkowy obrońca Bayeru Leverkusen, kończy kontrakt 30 czerwca i postanowił go nie przedłużać, o czym sam mówił we wrześniowym wywiadzie z Süddeutsche Zeitung. Kilka klubów rozważa możliwość jego sprowadzenia, a na czele zainteresowanych są Barcelona i Bayern Monachium. Jednak Real Madryt również dostrzegł okazję na rynku i włączył się do rywalizacji o jego zakontraktowanie, informuje Alejandro Alcázar z katalońskiego Sportu, na którego doniesienia powołuje się też BILD.

Nieudany transfer Leny'ego Yoro pozostawił konieczność wzmocnienia środka obrony Los Blancos po odejściu Nacho. Francuski stoper z Lille wybrał United, a Real postanowił wypełnić lukę Vallejo. Aragończyk to raczej tymczasowe rozwiązanie, ale doczekał się nagrody za lojalność. Od momentu, gdy podpisał kontrakt w 2015 roku, nigdy nie sprawiał problemów i zgodził się na kilka wypożyczeń, byleby wrócić do Madrytu.

Real Madryt nadal monitoruje rynek w poszukiwaniu młodego stopera lub, w ostateczności, zawodnika o podobnym profilu do Rüdigera i Alaby. Dwaj doświadczeni gracze, którzy przyszli bez opłat transferowych, zyskali renomę. Alaba był podstawowym wyborem, aż do momentu, gdy doznał kontuzji w grudniu ubiegłego roku, co umożliwiło Niemcowi ustabilizowanie swojej pozycji jako kluczowego zawodnika Ancelottiego. Tah pasowałby do tego profilu – ma 28 lat, jest solidny przy swoich 1,98 m wzrostu, ma doświadczenie i mógłby dołączyć bez opłaty transferowej, zauważa dziennikarz Sportu.

Królewscy muszą wzmocnić tę pozycję, a na liście potencjalnych kandydatów jest wiele nazwisk. Klub od jakiegoś czasu opracowuje listę i bada różne opcje, ale jeszcze nie dokonano ostatecznego wyboru. Pojawiły się takie nazwiska jak Saliba, Lukeba, Jorrel Hato, Vitor Reis, Cuti Romero, Gonçalo Inacio, Scalvini, Antonio Silva, Calafori, Bissek, Thiaw, Renna, Pacho, a nawet Sergio Ramos, jednak żaden z nich nie trafił do Madrytu.

Do tego dochodzą wychowankowie lub zawodnicy z akademii, jak Rafa Marín, który ostatecznie został sprzedany do Napoli za 12 milionów euro, z opcją wykupu przez Real za 25 milionów w 2026 roku i 35 milionów w 2027. Ancelotti powołuje Jacobo Ramóna i Asencio, ale w klubie wiązane są duże nadzieje z 17-letnim Joanem Martínezem, który jest porównywany nawet do Sergio Ramosa. Niestety jego rozwój opóźniła kontuzja więzadeł, która może również przeszkodzić mu w awansie do pierwszego zespołu.