Mateo: Wygraliśmy, ale jeszcze nie graliśmy dobrze
Chus Mateo wziął udział w konferencji prasowej po meczu z Saragossą. Mówił o tym, że cieszy się z wygranej, ale jednocześnie przyznał, że drużyna jeszcze nie gra dobrze.
Chus Mateo. (fot. Getty Images)
– To był bardzo wyrównany mecz, który wyjdzie nam na dobre. Jeśli chodzi o pewność siebie, to mieliśmy pewne wątpliwości w trakcie meczu, co jest normalne, ponieważ przegraliśmy finał Superpucharu i przegraliśmy po jednym spotkaniu w lidze i Eurolidze. Naszym celem tutaj było zwycięstwo.
– Zarówno liga, jak i Euroliga są bardzo wymagające i każda drużyna potrafi stworzyć zagrożenie. Saragossa zagrała bardzo dobrze, korzystając ze swoich atutów. Każdy w Lidze Endesa zna Slaughtera, Dubljevicia, Sulejmanovicia czy Santiego Yustę. To są wielcy zawodnicy, podobnie jak Spissu, który do nich dołączył, a jest znakomitym strzelcem. Do tego Bango, który jest ich wielkim odkryciem. Mają drużynę, która wprawiła nas w wątpliwości i zmusiła nas do cierpienia. Cierpieliśmy, ale wygraliśmy, a ja zawsze powtarzam, że lepiej jest budować pewność siebie na podstawie zwycięstw niż na podstawie porażek.
– Ciągle jeszcze nie będziemy grać tak dobrze, jak w zeszłym sezonie. Spodziewam się, że zaczniemy grać dobrze i seryjnie wygrywać wkrótce. Teraz będziemy cierpieć, przejdziemy trudną drogę, co również nam pomoże. Pomoże nam się poprawiać, nauczyć się cierpieć i wygrywać spotkania, kiedy sytuacja będzie się wydawać niemożliwa. To wszystko nam pomoże. Ja muszę teraz przekazać zawodnikom, że musimy być zjednoczeni. Lepiej oczywiście jest rozpoczynać dobrze, a my mieliśmy dwa tygodnie bez zwycięstwa. Teraz w końcu wygraliśmy. Wygraliśmy trudny mecz i musimy się cieszyć. Czy graliśmy dobrze? Nie, jeszcze nie. Mam nadzieję, że będziemy wygrywać dużo i że będziemy mogli się podobać.
– Przegrywaliśmy zbiórki defensywne i pozwalaliśmy czasami rywalom na zbyt dużo. W pierwszej połowie rzucili nam osiem razy za trzy punkty. Z pewnością się poprawimy, ja jestem optymistą. Chcę wysłać wiadomość do wszystkich madridistas, że będziemy cierpieć i przechodzić przez trudne chwile, wygrywając czy przegrywając, ale zawsze będziemy walczyć, żeby znów walczyć o tytuły.
– Andrés Feliz? Zawsze się cieszę, kiedy nowy zawodnik udowadnia, jak dobry jest i jak dobry był w innych drużynach. Real Madryt jest skomplikowanym klubem. Skomplikowanym ze względu na wymagania, jakie na siebie nakładamy. Niektórzy potrzebują czasu na adaptację. Nie oznacza to, że w kolejnym spotkaniu będzie miał takie same statystyki, jakie miał dzisiaj. Z pewnością dalej będzie go to sporo kosztować, ale stopniowo będzie poznawał kolegów i to, czego trener od niego oczekuje. Będzie się stawał coraz śmielszy i będzie oddawał więcej rzutów. Dzisiaj momentami prezentował bardzo dobre rzeczy. Jestem z tego bardzo zadowolony. Z pozostałymi będzie się działo to samo, będą zyskiwać pewność siebie. Tego sobie życzę, ponieważ oni bardzo dobrze pracują. Trzeba zachować cierpliwość.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze