Advertisement
Menu
/ marca.com

Real marnuje pierwsze połowy

Królewscy strzelili tylko 3 gole do przerwy w 11 dotychczasowych meczach tego sezonu.

Foto: Real marnuje pierwsze połowy
Jude Bellingham aż przykucnął, gdy zobaczył, że Real Madryt aż w 9 z 11 rozegranych w tym sezonie meczów nie trafił do siatki w pierwszej połowie. (fot. Getty Images)

Lille ukarało Real Madryt za kolejną słabą pierwszą połowę w tym sezonie. Udało im się to za sprawą rzutu karnego, który Jonathan David wykorzystał w ostatnich sekundach pierwszej odsłony, ustalając wynik na 1:0. Ten cios przysporzył jeszcze więcej problemów podopiecznym Carlo Ancelottiego, którzy mają wyraźne trudności w pierwszych 45 minutach, prezentując się w nich nieefektywnie w prawie wszystkich meczach bieżącej kampanii. A konkretnie w 9 z 11 rozegranych spotkań (82%), wskazuje dziennik MARCA.

W sumie, biorąc pod uwagę doliczony czas, Królewscy spędzili na boisku około 495 minut w pierwszych połowach, zdobywając w ciągu nich tylko trzy bramki. I to w dwóch starciach. Strzelili jednego gola przed przerwą z Mallorcą i dwa przeciwko Deportivo Alavés. W pozostałych dziewięciu potyczkach nie byli w stanie trafić do siatki w pierwszych 45 minutach.

Nieodrobione lekcje
Derby Madrytu i środowa rywalizacja z Lille ponownie zwróciły uwagę na ewidentny problem Realu, który ma trudności z byciem na wysokich obrotach od samego początku i rozstrzyganiem spotkań już w pierwszej połowie. Drużyna odkłada to na drugą część gry, a Ancelotti otwarcie przyznał, że kompletnie mu się to nie podoba. MARCA stwierdza, że problem ten został jeszcze bardziej uwypuklony w obliczu porażki z Lille, ponieważ do tej pory madrycka susza w pierwszych połowach nie wiązała się z traceniem bramek, a zespół schodził do szatni przy rezultacie bezbramkowym.

Ale w środę na Stade Pierre-Mauroy Los Blancos stracili gola przed przerwą, co znacznie utrudniło próbę naprawy sytuacji. Trzeba było odrabiać straty i doprowadzić do remontady, co tym razem okazało się zadaniem niewykonalnym.

Real Madryt po raz kolejny nie zdobył bramki w pierwszej połowie, a jego jedynymi ofensywnymi akcjami w tym czasie były strzał Viníciusa zza pola karnego oraz naprawdę dogodna okazja Endricka, który jednak uderzył prosto w Lucasa Chevaliera, podsumowuje MARCA.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!