Advertisement
Menu
/ as.com

Nietykalny Valverde

Fede Valverde ponownie jest zawodnikiem z pola z największą liczbą minut w Realu Madryt. W ostatni wtorek w meczu z Deportivo Alavés po raz kolejny udowodnił, że dla Carlo Ancelottiego jest po prostu nietykalny.

Foto: Nietykalny Valverde
Fede Valverde. (fot. Getty Images)

Czy ktoś jeszcze pamięta El Pajarito? Tego nieśmiałego walczaka, który miał przebłyski ponadprzeciętnego talentu. Cichego pomocnika o niejednokrotnie zagubionym spojrzeniu, który wolał nie wychodzić przed szereg. To już przeszłość i z tamtego Fede Valverde nie pozostało nic poza tym samym DNA. Teraz mowa jest o piłkarzu bez kompleksów, nieodpuszczającym żadnej piłki i dla Realu Madryt wręcz niezastąpionym. Urugwajczyk łamie schematy Carlo Ancelottiego, który mówił tydzień temu, że w tej drużynie nie ma niekwestionowanych zawodników pierwszego składu. Otóż są i Valverde jest jednym z nich.

Wie to również sam Carletto, chociaż na zewnątrz zawsze będzie kreował obraz zespołu, w którym nikt nie ma niczego zagwarantowanego. Zdradzają go liczby. W poprzednim sezonie Valverde był zawodnikiem z największą liczbą rozegranych minut (4280 do 4080 u drugiego w tej klasyfikacji Antonio Rüdigera) i spośród wszystkich 55 meczów na boisku nie pojawił się tylko raz (wyjazdowe spotkanie z Granadą już po zdobyciu mistrzostwa). Urugwajski pomocnik w żadnym momencie się nie zatrzymał. I niewiele wskazuje na to, aby w tym sezonie miało być inaczej. Już teraz jest zawodnikiem z pola z największą liczbą minut (789 do 783 u drugiego Kyliana Mbappé), a ogólnie przed nim jest tylko Thibaut Courtois, który zgromadził komplet 810 minut.

Partidazo z Alavés
Wydawało się, że wobec zbliżających się Derbów Madrytu 26-latek mógł otrzymać wolne w meczu na tygodniu z Deportivo Alavés. Jednak i tym razem Ancelotti wolał dobrowolnie nie rezygnować ze swojego zaufanego żołnierza. To on popisał się długim i dokładnym podaniem do Viníciusa rozpoczynając tym samym akcję zakończoną bramką Lucasa Vázqueza, to on przy okazji jednego z ataków gości wykonał powrotny sprint wyprzedzając zarówno Asiera Villalibre, jak i Édera Militão. We wtorek był zawodnikiem z pola z największą liczbą odbiorów (6) i pomocnikiem z najwyższą skutecznością podań (96,5%, co jest jego najlepszym wynikiem w sezonie). Robi wszystko i wszystko robi dobrze.

„Może grać na tylu pozycjach – jako pojedynczy pivot, w ustawieniu z dwoma pivotami, boczny pomocnik, skrzydłowy, środkowy pomocnik… To zawodnik dla drużyny i jego postawa jest fundamentalna” – zachwalał swojego zawodnika Ancelotti. Klub nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że Valverde jest po prostu nietykalny i jeśli na horyzoncie pojawiłaby się najbardziej niewyobrażalna oferta z Arabii Saudyjskiej, to nikt na Santiago Bernabéu nawet by na nią nie spojrzał. Urugwajczyk to niekwestionowany zawodnik pierwszego składu Realu Madryt i przyszły kapitan Królewskich.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!