Advertisement
Menu
/ Chiringuito

Chiringuito: Real Madryt powinien był obejrzeć trzy czerwone kartki

W nocnym programie telewizyjnym podsumowano, że dwóch Brazylijczyków z Realu Madryt nie powinno dokończyć wtorkowego meczu z Deportivo Alavés za swoje boiskowe zachowania.

Foto: Chiringuito: Real Madryt powinien był obejrzeć trzy czerwone kartki
Meczowe ujęcie z transmisji DAZN. (fot. dazn)

Vinícius Júnior swoją żółtą kartkę obejrzał w 30. minucie (przy wyniku 1:0), gdy – jak zapisał sędzia w protokole – skomentował jego decyzję. Chodziło o przyznanie rzutu rożnego w sytuacji, w której rywal trafił w stopę Brazylijczyka i to właśnie ona jako ostatnia dotknęła piłki przed jej wyjściem na aut, więc doszło tak naprawdę do podwójnego błędu (braku odgwizdania faulu i błędnego wskazania rożnego).

Juanfe Sanz, ekspert sędziowski Chiringuito, wskazał, że nie ma znaczenia, iż arbiter popełnił błąd czy nawet pomylił się z brakiem kartki dla defensora, ale kartka pokazana Viniemu za protesty była prawidłowa. Co więcej, dziennikarz dodał, że Vinícius od razu powinien obejrzeć drugą żółtą kartkę za gesty do kibiców po swojej kartce, które powinny były zostać odebrane jako podburzanie trybun i prowokowanie ich do atakowania sędziego. Arbiter nie zareagował jednak na tę sytuację.

Do drugiej sytuacji z Viníciusem doszło tuż po zakończeniu regulaminowego czasu gry, gdy Brazylijczyk był zmieniany (przy wyniku 3:2). Przy jego zejściu i wejściu Frana Garcíi czwarty arbiter podniósł tablicę z doliczonymi 6 minutami gry. Brazylijczyk zareagował przed nim śmiechem i schodząc zaczął krzyczeć, co zarejestrowały kamery DAZN: "Sześć minut? On jest szalony!". Przy schodzeniu do ławki dodał słowa o tym, że Realowi nigdy nie dolicza się tylu minut w niekorzystnej sytuacji, ale nie zostały one dokładnie wyłapane ani zacytowane.

Juanfe Sanz podkreśla, że gdyby czwarty arbiter usłyszał te słowa i dał znać sędziemu głównemu, to Vinícius otrzymałby bezpośrednią czerwoną kartkę. Co więcej, nie tylko nie zagrałby w niedzielnych derbach, ale otrzymałby kilkumeczowe zawieszenie za znieważenie sędziego. Zespół sędziowski nie zanotował jednak tego zdarzenia.

W kontekście Endricka wskazano, że w 81. minucie (przy wyniku 3:0) za kopnięcie Santiago Mouriño bez piłki w zasięgu obu graczy atakujący Realu Madryt powinien wylecieć z boiska. Wskazano, że sędzia główny nie widział zdarzenia i ktoś podpowiedział mu, by ukarać 18-latka, ale tylko żółtą kartką. Sędzia zapisał w protokole, że Endrick „nierozważnie przewrócił rywala”. Nierozważność w przepisach karana jest żółtą kartką (nieostrożność bez kary indywidualnej, a użycie nieproporcjonalnej siły czerwoną). Ekspert Juanfe Sanz podkreślił, że VAR zdecydowanie powinien interweniować i jego zdaniem to jeden z największych błędów w La Lidze od wprowadzenia tej technologii, bo agresja Endricka na rywalu była oczywista.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!