MARCA: Komitet Techniczny Sędziów nie zajmie się słowami Bellinghama
Anglik uniknie kary za wczorajszy komentarz dotyczący pracy arbitra.
Jude Bellingham i José Luis Munuera Montero po wczorajszym meczu. (fot. Getty Images)
Nie będzie wniosku o ukaranie Jude’a Bellinghama ze strony Komitetu Technicznego Sędziów (CTA) za kontrowersyjną uwagę, którą zawodnik Realu Madryt wypowiedział po otrzymaniu żółtej kartki, pokazanej mu przez sędziego Munuerę Montero za protesty w trakcie sobotniego meczu przeciwko Espanyolowi. Zgłoszenia od CTA pojawiają się zazwyczaj, gdy takie wypowiedzi padają podczas oficjalnych oświadczeń na boisku lub na konferencjach prasowych. Jeśli coś dzieje się podczas meczu i nie zostaje usłyszane przez sędziego, sprawa pozostaje bez dalszych konsekwencji. Taka sytuacja będzie miała miejsce po incydencie na Santiago Bernabéu z udziałem angielskiego piłkarza, informuje José Félix Díaz z Marki.
Mogą się jednak pojawić strony trzecie, jak to miało miejsce w poprzednim sezonie podczas incydentu między Bellinghamem a Greenwoodem w meczu Getafe – Real Madryt, który rzekomo został zgłoszony przez Getafe, choć nigdy tego nie potwierdzono. Ostatecznie skarga została umorzona, zauważa dziennikarz Marki.
Jude Bellingham otrzymał żółtą kartkę po tym, jak zaprotestował przeciwko decyzji Munuery Montero, który nie odgwizdał domniemanego faulu popełnionego przez zawodnika Espanyolu, jak to ocenił Anglik. Chwilę po otrzymaniu kartki, kamery uchwyciły wypowiedź Bellinghama w języku angielskim, w której określił zaistniałą sytuację jako „kupę gówna”.
Na celowniku sędziów
Komitet Techniczny Sędziów uważa, że to, co dzieje się na boisku, powinno być rozstrzygane na miejscu, a jeśli sędzia czegoś nie usłyszał, najlepiej jest puścić to mimo uszu i nie prowadzić dalszych dochodzeń. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku publicznych oświadczeń wygłaszanych przed mikrofonem, które są zgłaszane i karane, co mogli doświadczyć niektórzy zawodowcy. Podczas meczów, o ile wypowiedź nie jest skierowana bezpośrednio do konkretnej osoby, tak jak to mogło mieć miejsce w przypadku Saúla w tym sezonie, tego typu obraźliwe słowa „zwykle” nie są słyszane.
Niezależnie od tego sędziowie zwracają szczególną uwagę na Jude’a Bellinghama, uważając jego ciągłe protesty, gesty i komentarze za problematyczne. Są zdania, że nie jest to najlepsze możliwe zachowanie i że swoimi gestami nakręca on publiczność przeciwko nim, twierdzi José Félix Díaz.
Gil Manzano wyrzucił już wcześniej Anglika z boiska na Estadio Mestalla, co doprowadziło do zawieszenia sędziego na pewien czas. W sobotę Bellingham otrzymał żółtą kartkę za protesty, choć nie na takim poziomie, jak robi to Vinícius, jednak i to nie spodobało się sędziom.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze