Carvajal: Gest Viníciusa? Gdy kogoś ukłujesz, to krwawi

[RMTV] Masz już na koncie 422 mecze w Realu Madryt. Wśród 26 trofeów masz 6 Pucharów Europy. Przy tym doświadczeniu, co twoim zdaniem jest najważniejsze dla mistrza przy rozpoczęciu Ligi Mistrzów?
Dzień dobry. Tak, myślę, że pierwsze mecze we wszystkich rozgrywkach zawsze są bardzo ważne. Jutro czekamy z ekscytacją na te nowe rozgrywki z tym nowym formatem i pierwszym meczem w domu. Wiemy, ile one znaczą dla klubu. Postaramy się ruszyć od pierwszej minuty po wszystko i dać rywalowi jak najmniej szans.

[La Razón] Masz rekordowe 6 Pucharów Europy jak Gento. Przebicie go cię motywuje? Jak na to patrzysz?
To oczywiste [śmiech]. To byłby praktycznie nieosiągalny wyczyn. Ciągle zostaje mi kilka lat, by spróbować to osiągnąć, ale dlaczego mam nie marzyć już w tym sezonie?

[El Desmarque] Chcę zapytać ciebie jako kapitana o Viníciusa i jego gest na Anoecie. Takie gesty ci przeszkadzają?
Nie wiem, o jaki gest ci chodzi.
Po golu kazał uciszyć się kibicom. Możesz ocenić ten gest?
Cóż... Widzimy i my w środku słyszymy obelgi w kierunku Viniego. Na końcu gdy kogoś ukłujesz, to on krwawi. To też normalne, że często odpowiadasz na takie sytuacje pewnymi gestami, bo niektórzy nie zostawiają cię w spokoju.

[Radio Nacional] Masz duże doświadczenie. Sezon po turnieju reprezentacyjnym zawsze jest na początku trudny. Jak możesz wytłumaczyć kibicom, by mieli cierpliwość i dali wam czas, abyście na tym starcie sezonu doszli do swojego najlepszego poziomu?
Myślę, że to dobra informacja, że zespół ciągle nie dotknął swojego sufitu i ma wciąż margines na poprawę w aspekcie fizycznym oraz piłkarskim. Do tego dosyć mocno osłabiają nas kontuzje, także pod względem możliwości odpoczynku. Poza tym chodzi o piłkarzy, którzy zazwyczaj grają w pierwszym składzie. Przy tym cały czas mamy na sobie maksymalne wymagania. To jednak też coś dobrego. Jutro mamy kolejną szansę przed naszymi kibicami w rozgrywkach, które tak lubimy. Obyśmy rozegrali dobry mecz, a kibice wrócili zadowoleni do domu.

[OkDiario] Powiedziałeś przed chwilą o Viníciusie, że gdy kogoś ukłujesz, to krwawi. Niedawno na zgrupowaniu reprezentacji też wypowiadałeś się o Viníciusie, dzisiaj znowu o nim mówisz jako jeden z kapitanów Realu Madryt. Czy z tego miejsca prosisz kibiców jako kapitan Realu, by te ataki z trybun ustały?
Jako kapitan Realu i jeden z kapitanów reprezentacji. Nie ma dla mnie znaczenia, gdzie występuję przed mediami. Wszyscy jasno widzimy, jak wygląda temat Viníciusa i jak wygląda sytuacja z obelgami rasistowskimi wobec graczy o innym kolorze skóry w naszej lidze czy ogólnie w futbolu. Myślę, że przedstawiano to wystarczająco jasno i wypowiadano się wystarczająco stanowczo, by unikać tych epizodów na boiskach. Myślę, że jeśli należy zaostrzyć protokoły eliminujące te zachowanie, to my przyjmiemy to z radością.

[Onda Cero] Powiedziałeś: zostaje mi kilka lat na zdobycie siódmego Pucharu Europy. Twoja umowa wygasa w 2025 roku. Jak przebiegają negocjacje? Chcesz zakończyć tu karierę? Zostaniesz tu na wiele lat?
Nie wiem. Mój zamysł to zostanie tu jak najdłużej, ale zawsze chcę być realistą i wiedzieć, ile mogę dać klubowi. W momencie, gdy nie będę widzieć u siebie wystarczającego poziomu, by grać w pierwszej drużynie, to zrobię krok do boku. To jedyne kryterium, na jakie będę patrzeć, jeśli tylko oczywiście klub dalej będzie chciał korzystać z moich usług.

[dziennikarz z Kolumbii] Macie długą historię starć i zwycięstw z niemieckimi klubami. Czy to doświadczenie pomoże wam także w tym pojedynku?
W poprzednim sezonie trafiliśmy praktycznie na całe Niemcy [śmiech]. Jutro mamy jeszcze innego rywala, z którym jeszcze nie graliśmy. Przynajmniej ja w koszulce Realu Madryt. Mamy nadzieję, że nasz stadion i nasi kibice wpłyną na przeciwnika. My w domu musimy zrobić krok do przodu i rozegrać wielki mecz.

[AS] Mówisz, że dopóki klub będzie na ciebie liczyć, jesteś otwarty na pozostanie. Zapytam wprost: gdyby klub przedstawił ci jutro propozycję nowej rocznej umowy na tych samych warunkach, podpisałbyś ją?
To jasne, że tu rządzi klub i to prezes musi planować drużynę. Jak to powiedzieć... Nastawienie klubu wobec zawodników w określonym wieku jest takie, że przedłuża ich kontrakty rok po roku. Ja nie mam z tym żadnego problemu i będzie tak, dopóki moje poziom, chęci i gra będą pozostawać wystarczające, by zdobywać tytuły dla Realu Madryt. Ja nie widzę w tym żadnego problemu.

[ACSM Deportes] Czy to był najlepszy rok w twojej karierze? Czy uważasz, że powinieneś być mocnym kandydatem do Złotej Piłki?
Myślę, że po zakończeniu poprzedniego sezonu mogłem powiedzieć, że pod względem liczb to był jeden z najlepszych sezonów w mojej karierze. Także pod względem tytułów. Praktycznie nie da się tego przebić. Jestem z tego bardzo zadowolony, jak również z nominacji do Złotej Piłki. I dlaczego nie? Jak niedawno powiedziałem, marzysz o wygraniu tej nagrody, ale też samo bycie wśród nominowanych to dla mnie kompletny sukces.

[Radio MARCA] Chcę zapytać o Mbappé w tych dwóch dniach przygotowań do Ligi Mistrzów. To zawsze inna piłka, inne dresy, inna atmosfera. Czy widzisz u niego inne nastawienie? Czy on pytał was jako weteranów, jak gra się z Realem w Lidze Mistrzów? Prosił was o zdradzenie jakiegoś sekretu w tym temacie?
Kylian to gracz z doświadczeniem w Europie. Nie sądzę, że będzie mu ciążyć pierwszy mecz w Lidze Mistrzów, ale uważam przy tym, że jutro zobaczy, jak to jest grać w Realu Madryt na Bernabéu w Lidze Mistrzów. Poczuje bardzo piękne i specjalne uczucie. Na pewno zapamięta to na zawsze.

[Univisión Mexico] Widzieliśmy, że Bellingham trenował z grupą. Jak ważny jest dla was powrót Jude'a pod względem ofensywnym? Byliście podważani za grę w ataku, chociaż macie imponującą serię meczów bez porażki.
Powrót Jude'a jest fantastyczny dla nas wszystkich. Wszyscy znamy jego poziom i to, co daje nam z piłką oraz bez niej. Dla nas wszystkich to radość, że znajdzie się jutro w kadrze. Co do drugiej kwestii, mówiłem już, że takie są wymagania w Realu Madryt. Mamy dwa remisy i długą serię bez porażki, ale my sami wymagamy od siebie dużo więcej pod względem gry i wyników. Mamy jutro nową szansę, by dalej się poprawiać.

[BernabeuDigital] Nie widzieliśmy na treningu Militão. Zobaczymy, co powie Ancelotti i jaki jest stan Tchouaméniego. Mówi się, że jednym ze zmienników na stoperze możesz być ty. Jak ty podszedłbyś do gry na stoperze? Pamiętam, że w 2022 roku już występowałeś na środku obrony.
Myślę, że Mili po prostu ma stłuczenie i nie czuł się w pełni komfortowo. Ja rozegrałem na stoperze też dwa mecze w poprzednim sezonie u siebie z Gironą i Atlético. Jestem maksymalnie dostępny do gry w każdym miejscu, gdzie będę musiał to zrobić. Nie mam żadnego problemu ani zastrzeżenia wobec gry na innej pozycji. Gdzie będzie potrzebować mnie trener, tam zagram.

[beIN Futbol] Stuttgart ma względnie młodą i fizyczną kadrę, którą dobrze wzmocnił. Jako jeden z kapitanów uważasz, że to będzie dla was trudność? Jak podchodzicie do takich aspektów?
Wiemy, że to młoda i odważna ekipa, która lubi grać piłką. Myślę, że to będzie mecz, w którym będziemy potrzebować cierpliwości. Wiemy, że oni spróbują grać na początku niskim blokiem, by próbować szukać zmian rytmu i złamać moment gry z niskim rytmem. Nie możemy wpaść w ich pułapkę. Musimy to uważać. Myślę, że musimy zabrać im piłkę i zepchnąć. W tym może być klucz do tego meczu.