Advertisement
Menu
/ marca.com

Nieprzypadkowe powołanie

Chema debiutuje w pierwszej drużynie Realu Madryt. Jak na razie tylko w roli powołanego na mecz, co nie zmienia faktu, że jego obecność na liście Ancelottiego nie jest przypadkowa.

Foto: Nieprzypadkowe powołanie
José María Andrés „Chema” Baixauli w meczu Ligi Młodzieżowej UEFA w 2023 roku w ośrodku Alkmaar. (fot. Getty Images)

Mistrz Europy do lat 19 uchodzi za gracza innego niż pozostali w szkółce. Wcześniej obyć nie mógł się bez niego Arbeloa, teraz zaś jest punktem odniesienia zespołu Raula. W końcu zauważył go także Carletto. Chema znajduje się w gronie zawodników cantery, z którymi wiąże się szczególne nadzieje. Choć w Valdebebas dba się o rozwój każdego wychowanka, to jednak niektórzy czynią postępy w o wiele szybszym tempie, niż pozostali. Jednym z takich piłkarzy jest właśnie Chema. 

Pomocnik trafił do Realu sześć lat temu z Levante. Podobnych transferów klub przeprowadził całe mnóstwo, ale w jego przypadku bardzo szybko dało się zauważyć, że jest graczem chłonącym tajniki piłkarskiego rzemiosła niczym gąbka. Chemę porównuje się z Rodrim, czyli zawodnikiem budzącym w klubie podziw. Niektórzy twierdzą, że rozgrywający Castilli zdecydowanie przypomina stylem gwiazdę City. Mowa tu o zbliżonych warunkach fizycznych, kreatywności, boiskowych ruchach i czytaniu gry. Obaj też odnieśli ostatnio wielkie sukcesy w reprezentacji. Chema zdobył mistrzostwo Europy do lat 19, Rodri zaś triumfował na EURO w Niemczech. 

W szkółce Królewskich z Chemą okazję pracować mieli Pau Quesada, Fran Beltrán, Xabi Alonso, Arbeloa i Raúl. Każdy z trenerów wierzył w jego futbol, który być może jest niezbyt efektowny, ale za to do bólu efektywny. Do tego stopnia, że przypadł do gustu również Ancelottiemu. MARCA zapewnia jednak, że pomimo znalezienia się w kadrze na starcie z Realem Sociedad 19-latek doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jego drużyną jest Castilla. 

Chema chce, by przemawiał za nim przede wszystkim jego futbol. Zawsze stara się być w odpowiednim miejscu i czasie, by tylko jak najwydajniej pomagać kolegom i sprawiać, aby gra drużyny była lepsza. Jego sposób poruszania po boisku odpowiada typowemu środkowemu pomocnikowi, ale widać też, że z każdym meczem jest on w stanie pokrywać coraz większe przestrzenie. Jest to efekt ukierunkowanych właśnie na to treningów. 

Porównywanie go do Rodriego to rzecz jasna śmiały zabieg, ponieważ gracz City jest obecnie jednym z najpoważniejszych kandydatów do sięgnięcia po Złotą Piłkę. W stawianiu sobie takich zawodników jako drogowskaz nic złego już jednak nie ma. W szkółce nie widzą przeciwwskazań, by swoim wychowankom wyznaczać szlak, jakim należy podążać, na przykładzie piłkarzy światowej klasy. Codzienna praca w Valdebebas ma na celu sprawić, by cantera wydawała kolejne owoce i by jej gracze byli gotowi do podjęcia wyzwania w elicie, czy to w pierwszym zespole, czy też – co częstsze – w innych drużynach La Ligi. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!