Oficjalnie: Reinier wypożyczony do Granady
Real Madryt potwierdził oficjalnie wczorajsze doniesienia mediów.
Reinier. (fot. Getty Images)
„Real Madryt i Granada uzgodnili wypożyczenie zawodnika Reiniera na ten sezon, do 30 czerwca 2025 roku”, poinformowali Królewscy za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej.
Real Madryt po raz kolejny podejmie próbę znalezienia dla brazylijskiego pomocnika miejsca, w którym mógłby pokazać pełnię swoich możliwości. Mowa w końcu o piłkarzu, który w styczniu 2020 roku przeniósł się do Madrytu za 30 milionów euro i od tamtej pory nie było mu dane rozegrać ani jednej minuty w pierwszym zespole Królewskich. Nie inaczej będzie teraz, gdyż Carlo Ancelotti już na starcie przygotowań do sezonu 2024/25 oddelegował 22-latka do Castilli.
Wypożyczenie do Granady nie uwzględnia żadnych dodatkowych opcji jak chociażby możliwość transferu definitywnego. Jest to jednocześnie ostatnia szansa dla Reiniera, którego obecny kontrakt z Realem Madryt wygasa w 2026 roku, a to oznacza, że już za rok trzeba go będzie albo przedłużyć, albo przystać na rozstanie mające na celu odzyskanie chociaż części zainwestowanych kilka lat temu pieniędzy. Sam zawodnik się nie poddaje i wierzy w to, że w końcu będzie mógł uderzyć pięścią w stół.
Na korzyść Reiniera działa to, że w tym sezonie Segunda División może być atrakcyjna jak nigdy – oprócz Granady w drugiej klasie rozgrywkowej znajdują się takie uznane marki jak Deportivo La Coruña, Málaga, Cádiz, Racing Santander, Sporting Gijón, Real Oviedo czy Real Saragossa. Ponadto w samej Granadzie Brazylijczyk również będzie musiał się mocno napocić, jeśli będzie chciał wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie. Przyjdzie mu bowiem rywalizować z takimi zawodnikami jak Lucas Boyé, Shon Weissman, Sergio Ruiz, Gonzalo Villar czy Kamil Jóźwiak. Teraz to od trenera Guillermo Abascala zależeć będzie, czy Reinier będzie zaczynał ze skrzydła, czy też zajmie jedno z dwóch miejsc w ataku.
Przejście do Granady jest dla Reiniera czwartym wypożyczeniem na przestrzeni ostatnich czterech lat. Do Realu Madryt dołączył 20 stycznia 2020 roku i od tamtej pory rozpoczęła się dla niego niekończąca się saga wypożyczeń. Najpierw dwa sezony spędził w Borussii Dortmund, następnie swojej szansy poszukiwał w Gironie, a rok temu w ostatnich dniach okienka transferowego przeniósł się do Frosinone. W żadnym z tych miejsc nie potrafił na dłużej wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie, a jego liczby zarówno pod względem minut, jak i bramek i asyst były po prostu mizerne.
Tego lata Real Madryt był gotowy przystać na sprzedaż Reiniera, odzyskując za niego chociaż 10–15 milionów euro. Jednak żaden klub w swoich ofertach nawet nie zbliżył się do tej liczby. Tym samym przed zamknięciem okienka Królewscy aktywowali plan B, który polega na ponownym wypożyczeniu. Za rok decyzja będzie już musiała być jednak definitywna – albo kontynuacja współpracy, albo ostateczne rozstanie. Aby w klubie to pierwsze rozwiązanie było w ogóle brane pod uwagę, w tym sezonie Reinier po prostu będzie musiał odpalić w Granadzie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze