Królewscy wygrywają wyścig po białoruską perełkę
12-letnia perełka katalońskiego Cerdanyola FC, Aliaksei Mayorau, przenosi się do szkółki Realu Madryt. Duże zainteresowanie młodym Białorusinem wykazywała również Barcelona.
Aliaksei Mayorau. (fot. twitter.com)
Walka o młode talenty jest w świecie futbolu coraz większa i obejmuje coraz młodszych piłkarzy, którzy tak naprawdę dopiero planują rozpoczynać swoje zawodowe kariery. Ostatnim bohaterem batalii pomiędzy Realem Madryt a Barceloną jest Aliaksei Mayorau. Po sześciu miesiącach intensywnych negocjacji zaledwie 12-letni białoruski zawodnik zdecydował się ostatecznie na stolicę Hiszpanii i to właśnie w Valdebebas będzie stawiał kolejne kroki w swojej przygodzie z futbolem.
Mayorau znalazł się w siódemce najlepszych zawodników kwietniowego turnieju MIC, w trakcie którego rok w rok te najmłodsze perełki mają okazję pokazać się z jak najlepszej strony skautom największych klubów Europy. Mimo wszystko zarówno Real Madryt, jak i Barcelona poczynania nastoletniego Białorusina obserwują już od dłuższego czasu, mając na oku jego występy i postępy w katalońskim Cerdanyola FC.
Jak informuje MARCA, Barça miała nawet narzucać dodatkową presję na Katalońską Federację Piłkarską, aby ta pomogła jej w przekonaniu rodziny Mayoraua do pozostania w Katalonii. Mimo wszystko sam chłopak od samego początku na pierwszym miejscu miał stawiać Real Madryt i wczoraj doszło do podpisania wszystkich niezbędnych dokumentów związanych z tymi przenosinami. Tym samym La Fábrica ma w swoich szeregach nową perełkę i jest nią Aliaksei Mayorau.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze