Ancelotti wysyła jasne sygnały w sprawie rezerwowych
W meczu przeciwko Mallorce trener Realu Madryt po raz kolejny dał jasno do zrozumienia, jakie są jego preferencje w zakresie zmian.
Luka Modrić podczas pretemporady. (fot. Getty Images)
Portal Relevo zauważa, że remis na Son Moix pozostawił pewną wskazówkę co do niebezpieczeństw, które mogą czyhać na Real Madryt w tym sezonie. Zmęczenie fizyczne i psychiczne, gra przeciwko bardzo cofniętym drużynom, brak równowagi w ofensywnej konstelacji gwiazd, którą tworzą Rodrygo, Vinicius, Bellingham oraz Mbappé… i potrzeba wprowadzenia zmian.
W meczu z Mallorcą wszyscy zgodzili się z analizą pomeczową: Ancelotti późno wpuścił rezerwowych. Luka Modrić wszedł na boisko w 63. minucie za Tchouaméniego, a Lucas Vázquez, Brahim i Arda Güler zmienili odpowiednio Bellinghama, Viníciusa i Carvajala w 88. minucie, nie mając czasu na wpłynięcie na wynik.
Te ruchy włoskiego trenera pokazały jego pomysły na starcie sezonu, nawiązujące do tych, które ujawnił już w Warszawie przeciwko Atalancie. W finale Superpucharu Modrić zastąpił Rodrygo w 63. minucie, Brahim Mbappé w 83. minucie, natomiast Arda Güler, Ceballos i Lucas Vázquez weszli jeszcze później za Carvajala, Bellinghama i Viníciusa.
Modrić był pierwszym zawodnikiem rezerwowym, który wchodził na boisko w dwóch oficjalnych meczach Realu Madryt w tym sezonie. Zaliczył okres przygotowawczy na wysokim poziomie i nadal jest bardzo ważny dla Ancelottiego. W tym sezonie jeszcze bardziej niż w poprzednim, bo zmienił się jego status po odejściu Toniego Kroosa na emeryturę.
Chorwacki pomocnik, powołany niedawno do swojej kadry na wrześniową przerwę reprezentacyjną, dostanie w tym sezonie wiele minut. Deficyt Realu Madryt w strefie kreacji akcji stawia go w nowej roli, bo stanie się bardzo przydatny w sytuacjach, gdy wynik będzie na styku lub tam, gdzie wymagane będzie jego doświadczenie.
Endrick doświadcza czegoś odwrotnego. Brazylijczyk nie zadebiutował jeszcze w oficjalnym meczu, a przeciwko Mallorce nawet dobrze się nie rozgrzał. Jedynie pod koniec meczu ćwiczył przy linii razem z Ardą Güler, który zagrał kilka minut. W spotkaniu z Atalantą się rozgrzewał, ale nie dostał możliwości wejścia na boisko.
Endrick nie jest jeszcze częścią planów Ancelottiego i klub mówi o jego adaptacji, która nie będzie łatwa. Zawodnik zalicza przeskok z Brazylii do Europy. Jego rodacy Vinícius i Rodrygo rozpoczynali karierę w Realu Madryt, debiutując w barwach Castilli, a napastnik jest obecnie już w pierwszej drużynie. Według Los Blancos potrzebuje czasu, by się przystosować. Na poziomie fizycznym, technicznym i taktycznym. Jego pierwszy rok w Madrycie może być podobny do tego, jaki miał Arda Güler.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze