Advertisement
Menu
/ relevo.com

Czy trzeba zacząć sezon od zwycięstwa, żeby zdobyć mistrzostwo Hiszpanii?

Relevo przeanalizowało początki sezonów w wykonaniu wszystkich drużyn La Ligi, które zdobywały tytuł mistrzowski. Niektóre przypadki są doprawdy zaskakujące.

Foto: Czy trzeba zacząć sezon od zwycięstwa, żeby zdobyć mistrzostwo Hiszpanii?
Zawodnicy Realu Madryt świętujący bramkę Rodrygo w meczu z Mallorcą. (fot. Getty Images)

W mgnieniu oka rozpoczął się nowy sezon Primera División. Po EURO i Igrzyskach Olimpijskich, czyli dwóch imprezach, na których reprezentacja Hiszpanii w piłce nożnej odniosła największe możliwe sukcesy, La Liga wróciła, a drużyny muszą zacząć już gromadzić punkty, jeśli chcą osiągnąć swoje cele. Ale zarówno Real Madryt, który zremisował z Mallorcą, jak i Atlético, które również podzieliło się punktami z Villarrealem, zainaugurowały nowe rozgrywki bez zwycięstwa.

W związku z tym portal Relevo przeprowadził analizę początków kampanii w wykonaniu zespołów, które w ostatecznym rozrachunku plasowały się na pierwszym miejscu w Primera División. W całej 93-letniej historii La Ligi jedynie cztery drużyny zdobyły tytuł, nie wygrywając w swoich dwóch pierwszych meczach: trzykrotnie dokonała tego Barcelona (w 1945, 1974 i 2009 roku) oraz raz Real Madryt (w 1989 roku). Zatem tak samo Atleti, jak i Los Blancos, nie mogą sobie pozwolić na kolejną wpadkę w drugiej serii gier, jeśli chcą liczyć się w walce o mistrzostwo, bazując na danych historycznych.

Wagę dobrego wejścia w sezon podkreśla też fakt, że na przestrzeni ostatnich ośmiu kampanii Primera División mistrz nie przegrał żadnego z pierwszych pięciu spotkań. Jak na razie tylko Barcelona, Celta, Rayo Vallecano i Real Valladolid rozpoczęły sezon z kompletem punktów.

Na uwagę zasługuje pięć zwycięstw Królewskich w pięciu pierwszych potyczkach minionych rozgrywek, co w sezonie 2017/18 udało się także Barcelonie prowadzonej przez Ernesto Valverde. Najlepszy start pod względem liczby wygranych z rzędu miał miejsce w kampanii 1968/69, kiedy to Real Madryt pod wodzą Miguela Muñoza rozpoczął od dziewięciu kolejnych triumfów, podaje Relevo. Dopiero w dziesiątej kolejce zremisował bezbramkowo z Pontevedrą w Pasarón.

Jeśli weźmiemy pod uwagę pierwsze dziesięć meczów, żadna drużyna nie była w stanie zanotować w nich kompletu zwycięstw i sięgnąć tym samym po mistrzostwo. Dziewięć wygranych i jeden remis padły łupem Realu Madryt we wspomnianym wyżej sezonie 1968/69, Barcelony w sezonie 2012/13 z Tito Vilanovą i Jordim Rourą za sterami oraz Barcelony w również wymienionym powyżej sezonie 2017/18 z Ernesto Valverde na ławce trenerskiej. Na przeciwległym biegunie znajduje się Atlético, które niegdyś zostało mistrzem, mimo sześciu porażek w pierwszych dziesięciu kolejkach. Wówczas jednak zwycięstwa były warte dwa punkty, a czasy były zupełnie inne.

Słaby start i wygrana w Lidze Mistrzów są możliwe
Słaby początek nie ma natomiast determinującego wpływu na zdobycie Pucharu Europy. Real Madryt, drużyna, która najczęściej triumfowała w tych rozgrywkach, nie zawsze dobrze zaczynała sezon w La Lidze, wygrywając jednocześnie Ligę Mistrzów. Choć przed rokiem Los Blancos wystartowali pięcioma kolejnymi zwycięstwami w lidze i na koniec podnieśli La Decimoquintę w Londynie, to dla przykładu w kampanii 2017/18 wygrali tylko dwa z pięciu pierwszych starć i po piątej serii gier byli na ósmym miejscu, mając siedem punktów straty do lidera (finalnie Primera División skończyli na trzeciej pozycji, za plecami Atlético i Barcelony, a w Champions League triumfowali po pokonaniu Liverpoolu w Kijowie). Z kolei w sezonie 2001/02 madrycki zespół zwyciężył tylko w jednym z pięciu pierwszych spotkań ligowych, a mimo to i tak sięgnął po najcenniejszy europejski laur.

Co do Barcelony, to nigdy nie zdobyła ona Ligi Mistrzów w kampanii, którą zaczęła od wygrania pierwszych pięciu spotkań w La Lidze. W pierwszym sezonie Pepa Guardioli Blaugrana zaczęła rozgrywki ligowe od porażki. Podopieczni Hansiego Flicka po pierwszej kolejce mają na koncie komplet oczek. Czas pokaże, co będzie dalej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!