„Doping na meczach wyjazdowych Realu organizowany jest na zasadzie «każdy sobie»”
Po meczu o Superpuchar Europy postanowiliśmy zapytać o plusy i minusy prezesa Águila Blanca, Polskiego Stowarzyszenia Kibiców Realu Madryt. Przedstawiamy komentarze Łukasza Gąsiorka w sprawie tego spotkania i kwestii organizacyjnych.
Oprawa na mecz o Superpuchar Europy stworzona przez stowarzyszenie Águila Blanca. (fot. własne)
1. Ile biletów ostatecznie otrzymaliście od klubu? Ilu członków macie obecnie w fanklubie? Jak wyglądał podział tych biletów?
Biletów otrzymaliśmy 986, obecnie członków jest 1635 (trwają zapisy, dane przed zatwierdzeniem nowej puli zgłoszeń do meczu to ponad 1500 osób). Podział biletów był następujący: osoby z 10-letnim nieprzerwanym stażem w Águila Blanca otrzymały bilety z automatu (blisko 250 osób), połowa pozostałej puli została rozlosowana wśród członków stowarzyszenia z aktywnym członkostwem w sezonie 2023/2024, pozostała część biletów została rozlosowana wśród wszystkich osób, które się zgłosiły, zarówno dotychczasowych członków jak i nowo zgłoszonych (jeżeli ich zgłoszenie zostało w pełni zweryfikowane).
2. Jednym z obrazków tego Superpucharu była oprawa „ALL IN”. Możecie opowiedzieć o tym, jak ją tworzyliście i jak ten pomysł rozwijał się od początku do rozłożenia sektorówki na stadionie?
Inicjatorem pomysłu i idei, żeby na oprawie pojawiły się karty, był współpracującym z nami od lat grafik Karol Zawiło. Następnie w toku burzy mózgów, w której uczestniczyli członkowie władz Stowarzyszenia i Karol, projekt dopracowano, tworząc oczywiście układ pokera królewskiego, z odpowiednio dopasowanymi kartami. Projekt zresztą był skorelowany z pracami nad okolicznościową koszulką meczową. Prace nad oprawą trwały ponad półtora miesiąca, szczególnie istotna była konieczność zaakceptowania projektu przez Klub i UEFA, zwłaszcza że musiała ona oczywiście spełniać wszelkie wymogi bezpieczeństwa. Ostatnim elementem po jej zleceniu i przetransportowaniu do Warszawy, było jej wniesienie na stadion przed meczem o 15:30 i ostateczne zaaprobowanie przez odpowiednie służby.
3. Atalanta jest bardzo chwalona za sam doping. Jakie jest wasze spojrzenie na rozczarowanie wielu osób w tej sprawie oraz zarzuty, że można było zrobić coś więcej?
Cóż, od dłuższego czasu wiemy, jak wygląda doping na wyjazdach meczowych Realu Madryt. W Warszawie pod tym względem i tak było dużo lepiej niż choćby w Berlinie czy Lipsku, gdzie miałem okazję być w zeszłym sezonie. Nie pomagają tutaj też pewne podziały wśród madryckich grup kibicowskich, o których myślę, że każdy, kto lepiej orientuje się w tych kwestiach, doskonale zdaje sobie sprawę i nad czym nie chciałbym się rozwodzić w tym miejscu. Powoduje to jednak niestety sytuację, że doping jest organizowany na zasadzie „każdy sobie”.
4. Wasz komentarz do całego Superpucharu na czele z atmosferą wokół meczu i pochwałami płynącymi zewsząd w kierunku Polski i polskiego madridismo.
Po pierwsze chcielibyśmy podziękować wszystkim członkom Stowarzyszenia i polskim kibicom Realu Madryt, którzy tak licznie pojawili się na meczu. Naprawdę ujrzenie praktycznie w całości białego Stadionu Narodowego to powód do dumy i wiemy, że jest to bardzo dobrze odbierane w Klubie. Atmosfera zarówno przed meczem, w fanzonie i na samym stadionie, a także po meczu była kapitalna i myślę, że było to niesamowite przeżycie dla na wszystkich osób, które na meczu się pojawiły. Mam nadzieję, że takie okazje będą się pojawiać częściej, chociaż nie ma co liczyć na cuda. Wiemy, w jakim miejscu są polskie kluby i okazja do oglądania Realu Madryt w Polsce raczej będzie pojawiać się od święta. Po drugie jest nam bardzo miło, że usłyszeliśmy tyle miłych słów na nasz temat, a zainteresowanie zwłaszcza ze strony hiszpańskich mediów polskim madridismo było tak duże. To miłe, gdy nasza wykonywana od lat praca jest doceniana, a ja ze swojej strony mogę tylko dziękować pozostałym osobom z władz Águila Blanca, z którymi praca jest przyjemnością. Wiem, ile każda z tych osób wkłada w nią serca, poświęcając swój prywatny czas, właśnie po to, żeby móc potem przeżyć tak wspaniałe chwile. Po kibicowsku mogę tylko jeszcze na koniec zauważyć, że fajnie, iż Real oficjalnie zaczął w Polsce sezon, oby pełen okazji do wyjazdów na mecze, by wspólnie dopingować Królewskich i cieszyć się kolejnymi sukcesami.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze