Advertisement
Menu
/ rcdmallorca.es

Raíllo: Jeśli trzeba zatrzymać mecz, żeby wybić ich z rytmu, robisz to

Antonio Raíllo udzielił wywiadu klubowym mediom Mallorki. Mówił między innymi o zmianie ustawienia oraz o sposobach na zatrzymanie Realu Madryt.

Foto: Raíllo: Jeśli trzeba zatrzymać mecz, żeby wybić ich z rytmu, robisz to
Antonio Raíllo. (fot. Getty Images)

– Przygotowania do sezonu? Odczucia są pozytywne. Myślę, że podczas pretemporady drużyna dobrze odpowiedziała. Krok po kroku przyswaja sobie koncepcje. Przejście z pięciu na czterech obrońców jest dużą zmianą. Inne koncepcje, ruchy, mechanizmy… Uważam, że pierwsza próba będzie trudna i musimy być na to przygotowani.

– Zmiana jest trochę radykalna, biorąc pod uwagę pomaganie sobie i mechanizmy, ale przede wszystkim piłkarz obecnie jest autonomiczny. Potrafi interpretować ruchy i inne rzeczy. Trener właśnie o to cię prosi, żebyś myślał za siebie, był samodzielny w pewnym sensie i grał na podstawie ruchów, które wykonują się na boisku. Trzeba się z nimi skoordynować. Musisz potrafić podejmować samodzielne decyzje.

– Życzenie na spotkanie z Realem Madryt? Żeby to był prawie perfekcyjny mecz, żebyśmy my mieli bardzo dobry dzień, a oni trochę gorszy. To oczywiste, że oni mają dużo talentu indywidualnego i każdy ich zawodnik może wykonać kluczowe zagranie oraz zdefiniować mecz. W takiej sytuacji musimy być bardzo zjednoczeni, a myślę, że tak jest. Mamy to DNA Mallorki, przede wszystkim w ostatnich latach. Drużyna walczy jak rodzina, wszyscy zmierzamy w jednym kierunku i ta jedność zarówno w ofensywie, jak i w defensywie sprawia, że zespół zawsze jest blisko, żeby coś urwać. Wracamy do tego samego. Ty rozgrywasz swój mecz. Musimy dać nim minimum miejsca. Czasami, jeśli trzeba zatrzymać grę, żeby oni nie mieli rytmu, robisz to. Poza tym musisz wykorzystać swoje sytuacje.

– Kibice? Myślę, że temat kibiców rozwija się, tak jak rozwija się klub. Bardzo się to czuje na boisku, szczególnie wtedy, kiedy fani są z nami i nas wspierają. Są dwunastym zawodnikiem. Nie tylko na Son Moix, ale na każdym stadionie. Myślę, że pod tym względem bardzo pozytywna atmosfera wytworzyła się podczas sezonu w Segundzie B. Wtedy powstała bardzo bliska więź między piłkarzami a kibicami. Od tamtej pory wiele osób się do tego przyłączyło. Idziesz ulicą i słyszysz wsparcie. Chcesz tego, czy nie, czujesz się kochany. Nie mówię tego tylko o sobie, ale o wszystkich kolegach. Przeżywasz to osobiście, ale przekazujesz również kolegom w szatni.

– Niezależnie od tego, czy grasz z Realem Madryt, czy nie, myślę, że rozpoczęcie ligi od pozytywnego wyniku jest ważne, szczególnie że mamy skomplikowany terminarz na początku. W tej sytuacji każdy punkt się liczy i trzeba się skupiać na tym, co przed nami, nie ma co spoglądać w tył.

– 9 sezonów w Mallorce? Obecnie to jest trudne przy całej tej otoczce informacyjnej, żeby nie chciała cię inna drużyna z Hiszpanii albo z innego kraju. Łatwo jest podpisać kontrakt z piłkarzem, a trudno jest się utrzymać w jednym miejscu przez tyle lat. To oczywiście wynika z obu stron, mojej i klubu, że rozpoczynam swój dziewiąty sezon w klubie. Czuję się tutaj bardzo dobrze. Klub chciał, żebym został i ja również chciałem zostać. Kiedy dwie strony chcą się porozumieć, to się porozumieją. Jestem z tego bardzo zadowolony.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!