Advertisement
Menu
/ marca.com

Rodrygo zaimponował Ancelottiemu

Włoski trener nie krył swojego zachwytu pracą wykonaną przez Brazylijczyka w środowym starciu o Superpuchar Europy. 23-latek był zawodnikiem z największym procentem celnych podań, w drugiej połowie podawał nawet na poziomie 100%, a także wygrał 5 z 6 pojedynków stoczonych w defensywie.

Foto: Rodrygo zaimponował Ancelottiemu
Rodrygo Goes w meczu o Superpuchar Europy. (fot. Getty Images)

Światła reflektorów skupiło na sobie trio BMV, czyli nowy ofensywny tercet Realu Madryt tworzony przez Bellinghama, Mbappé i Viníciusa, który swój akronim zawdzięcza dziennikowi MARCA. Ale Carlo Ancelotti był szczególnie zadowolony z pracy innego atakującego, którego wystawił w środowym meczu o Superpuchar Europy w Warszawie. „Rodrygo był najlepszy w tym spotkaniu”, mówił Włoch po potyczce, które dała Królewskim pierwszy tytuł w tym sezonie.

Opinia ta, poparta statystykami, była podzielana przez cały sztab trenerski pierwszego zespołu, od Davide Ancelottiego po Antonio Pintusa. Rodrygo, oprócz tego, że został spadkobiercą Toniego Kroosa, jeśli chodzi o wykonywanie stałych fragmentów gry (posłał kilka groźnych piłek w pole karne Atalanty), wyróżniał się precyzją i dobrym czytaniem sytuacji w nowym ustawieniu taktycznym, które charakteryzowało się ogromną płynnością pozycji. Czwórka ofensywnych zawodników często wymieniała się strefami i rolami, podobnie jak Benzema przed ostatnim etapem swojej przygody z Realem, kiedy to ewoluował, stając się klasycznym lisem szesnastki rywala.

W środowy wieczór w stolicy Polski Rodrygo był piłkarzem z największym procentem celnych podań w drużynie Los Blancos (97%), a w samej drugiej połowie jego wynik pod tym względem wyniósł 100%, gdy madrytczycy zdominowali ekipę z Bergamo. Co więcej, jego zagrania nie polegały na bezpiecznym oddaniu futbolówki do najbliższego kolegi, ale prawie zawsze były odważne i progresywne.

Na prawej stronie, skąd Brazylijczyk zazwyczaj rozpoczynał swoje akcje, dobrze współpracował zarówno z Carvajalem, jak i z Mbappé, będąc graczem, który najczęściej wchodził w boiskową interakcję z nowym napastnikiem Królewskich. Ponadto Rodrygo świetnie pracował w obronie, wygrywając najwięcej pojedynków defensywnych spośród wszystkich zawodników ofensywnych (łącznie aż 5 z 6). To właśnie po jednym z nich zawiązała się akcja, która zakończyła się drugim golem dla Realu i obejmowała podania Viníego, Bellinghama i znakomite wykończenie Mbappé.

Czterej atakujący Los Blancos współpracowali ze sobą przy tej sytuacji, która była zapowiedzią ich wspólnego potencjału i wielkich możliwości, które mogą zaprezentować w rozpoczynającej się właśnie kampanii, która została zainaugurowana w najlepszy możliwy sposób. A Rodrygo już swoim pierwszym występem podbił serce poczciwego Carletto.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!