Advertisement
Menu

Olimpijski finał: Francja czy USA?

Reprezentacja Francji z Guerschonem Yabusele w składzie zagra dzisiaj o olimpijskie złoto z naszpikowaną gwiazdami drużyną Stanów Zjednoczonych. Czy Trójkolorowi są w stanie sprawić niespodziankę?

Foto: Olimpijski finał: Francja czy USA?
Nicolas Batum, Victor Wembanyana i Guerschon Yabusele. (fot. Getty Images)

Od Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku Stany Zjednoczone tylko raz nie sięgnęły po złoto w koszykówce. W 2004 w Atenach przegrały z Argentyną. W składzie Amerykanów był wówczas 20-letni LeBron James. Ten zawodnik na olimpijskie złoto musiał poczekać kolejne cztery lata i sięgnął po nie w Pekinie (2008) oraz w Londynie (2012). Później reprezentacja wygrywała olimpijskie turnieje bez niego. Teraz wrócił do kadry i jest jednym z liderów swojej drużyny. To jego znakomita gra pomogła w półfinale pokonać Serbów. To był jedyny mecz na tym turnieju, który sprawił Amerykanom trudności. Fazę grupową i ćwierćfinałowe starcie z Brazylią przeszli bez problemów, zdobywając ponad 100 punktów w każdym spotkaniu.

Rywalem Stanów Zjednoczonych będą gospodarze Igrzysk. Obecność Francji w finale jest pewną niespodzianką, bo ta drużyna nie była stawiana w gronie największych faworytów. Droga Trójkolorowych do dzisiejszego spotkania była znacznie bardziej wyboista. Już w fazie grupowej pojawiły się problemy w meczu z Japonią, który udało się wygrać dopiero po dogrywce. Później przyszła porażka z Niemcami, która sprawiła, że ćwierćfinałowym rywalem Francuzów była zbudowana niemal w całości z zawodników NBA Kanada. W fazie pucharowej wyższy bieg wrzucili Yabusele i Cordinier, czyli koszykarze grający na co dzień w Europie. Kanada została wyeliminowana, podobnie jak Niemcy w półfinale. Mistrzowie świata rozbili się o solidną francuską defensywę, a Yabusele zagrał znakomicie, sięgając po wyróżnienie dla MVP meczu.

Yabusele ma już w dorobku olimpijski medal. Trzy lata temu w Tokio sięgnął po srebro. W finale Francuzi przegrali właśnie ze Stanami Zjednoczonymi. Dzisiaj Trójkolorowi mają okazję do rewanżu, a do tego mogą liczyć na wsparcie własnej publiczności. Będzie to ich zdecydowanie najtrudniejsze wyzwanie podczas tego turnieju. Na pewno nie zabraknie im charakteru, bo pokazali w ostatnich dniach, że są w stanie pokonać faworytów. Yabusele na pewno zdobędzie drugi medal olimpijski w karierze. Do ustalenia pozostaje jego kolor.

W dzisiejszym meczu o 3. miejsce i brązowy medal Serbia wygrała z Niemcami 93:83.

Finał rozpocznie się dzisiaj o 21:30. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Eurosporcie 1, Eurosporcie 6, TVP Sport oraz na platformie Max.

Tabela końcowa

  1. Francja/USA
  2. Francja/USA
  3. Serbia
  4. Niemcy
  5. Kanada
  6. Australia
  7. Brazylia
  8. Grecja
  9. Sudan Południowy
  10. Hiszpania
  11. Japonia
  12. Portoryko

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!