Advertisement
Menu
/ relevo.com

Sekretarka, ochroniarze i prywatne osiedle, czyli pierwsze dni Mbappé w Madrycie

Kibice oszaleli na punkcie Francuza i próbują śledzić jego każdy krok poza domem i ośrodkiem w Valdebebas. Piłkarzowi w aklimatyzacji pomaga szereg zatrudnionych osób.

Foto: Sekretarka, ochroniarze i prywatne osiedle, czyli pierwsze dni Mbappé w Madrycie
Kylian Mbappé na swojej prezentacji. (fot. Getty Images)

Kylian Mbappé przyleciał do Madrytu 6 sierpnia, dzień przed powrotem do treningów i z miejsca rozbudził sensację wśród kibiców, z których wielu próbuje śledzić każdy jego krok w stolicy, donosi Relevo. Pierwszą namiastkę obejrzeliśmy w środę, gdy samochód z Francuzem opuszczał ośrodek Królewskich. Piłkarz zdecydował się zatrzymać i złożyć kilka autografów, ale w moment jego auto zostało dosłownie osaczone. Porządek musieli zaprowadzić klubowi ochroniarze, ale także rosły prywatnych ochroniarz zawodnika.

„To będzie szaleństwo, jak wtedy po przyjściu Beckhama”, przewidują działacz i wskazują wprost: „To będzie trwać miesiące”. Od dawna żaden zawodnik nie wzbudzał takiego zainteresowania nie tylko wśród fanów sportu, ale także pozostałych ludzi. Wstawione zdjęcie z prezentacji prawie dobiło do 12 milionów polubień, a fotografia z pierwszego treningu tylko w trakcie pierwszych 24 godzin wygenerowała 5 milionów polubień.

Media też są już przygotowane do pracy na najwyższych obrotach, a dokładniej na tych dotychczas zarezerwowanych dla Cristiano Ronaldo. Poza futbolem już zlecono stworzenie materiałów w stylu miejsca zamieszkania, wykończenia domu czy ulubionych restauracji. To wszystko okraszone oczywiście wyczekującymi paparazzi, którzy stają do walki o upolowanie najlepszych zdjęć z pobytu Francuza w stolicy Hiszpanii. Dotyczy to także nowego zawodu wykreowanego przez portale społecznościowe, czyli zwykłych ludzi polujących na celebrytów z telefonami komórkowymi i sprzedających nagrany materiał mediom.

Mbappé jest przyzwyczajony do presji i zainteresowania, a od wszystkiego odcina się na bardzo prywatnym osiedlu La Finca w podmadryckim Pozuelo de Alarcón. Ostatecznie 25-latek wybrał tę strefę z powodów bezpieczeństwa, bo na to osiedle można wjechać tylko po otrzymaniu potwierdzenia, że spodziewa się ciebie jeden z właścicieli domów. Wielu innych piłkarzy mieszka w dzielnicy La Moraleja, ale ona jest w pełni otwarta dla każdego zainteresowanego.

Do Madrytu zawodnik sprowadził swój osobisty sztab współpracowników. Jego codziennością zarządza sekretarka. O jego bezpieczeństwo dba zespół ochroniarzy, którzy już pokazali się w akcji pod Valdebebas. Jeden z nich jest kierowcą BMW i7, które klub dostarczył do użytku piłkarzowi dzięki uprzejmości sponsora i które poza Kylianem w Realu do dyspozycji ma tylko prezes Florentino Pérez. Jego wartość to prawie 190 tysięcy euro. Sam Kylian go nie poprowadzi, bo nie ma prawa jazdy.

Mbappé już kilka razy odwiedzał Madryt prywatnie i trochę zna miasto dzięki uprzejmości Achrafa Hakimiego. W zespole już wcześniej znał kolegów z francuskiej kadry, ale rozmawiał też z Vinim, Rodrygo czy Bellinghamem. Z nimi będzie cieszyć się codziennością sportową i pozasportową, a to wszystko przy uważnych spojrzeniach wielu, wielu osób.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!