Advertisement
Menu
/ marca.com

Alaba jutro wraca do pracy w Valdebebas

Środkowy obrońca będzie kontynuował proces rehabilitacji po miesiącu wakacji, podczas których pracował bez przerwy.

Foto: Alaba jutro wraca do pracy w Valdebebas
David Alaba. (fot. Getty Images)

David Alaba wraca jutro do Valdebebas po wakacjach, podczas których nie przestawał pracować, ale które pozwoliły mu odpocząć po bardzo trudnym sezonie, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Kontuzja, której doznał w grudniu – zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie – nie leczyła się w pierwszych miesiącach tak szybko, jak tego oczekiwano, a kolejna operacja w maju potwierdziła najgorsze obawy dotyczące jego powrotu do zdrowia.

W przyszłym tygodniu minie osiem miesięcy od momentu, kiedy Alaba doznał urazu, a nadal nie ma ustalonej daty jego powrotu, co potwierdza zasadę, którą zawsze powtarzają służby medyczne w Valdebebas: „Nie ma kontuzji, są tylko kontuzjowani”. Podczas gdy Courtois i Militão wrócili znacznie wcześniej, Austriak ma więcej problemów z więzadłem krzyżowym niż się spodziewano. Dlatego ani Real Madryt, ani sam zawodnik nie wyznaczają żadnych terminów. Wróci, gdy będzie w stu procentach gotowy i będzie mógł grać bez najmniejszego ryzyka.

Po zakończeniu sezonu klubowego 32-latek kontynuował proces rehabilitacji z reprezentacją Austrii. Selekcjoner Ralf Rangnick zabrał swojego kapitana na turniej w roli asystenta, żeby drużyna nie odczuła braku swojego lidera, a Alaba brał udział w zgrupowaniu od pierwszego dnia. Tam, oprócz pomagania sztabowi trenerskiemu, kontynuował pracę ze swoimi zaufanymi ludźmi, by jak najszybciej przywrócić kontuzjowane kolano do pełni sprawności. Praca była wymagająca i pozytywna, ale powolna. „Idzie powoli”, mówiły szczerze osoby z jego otoczenia. W rzeczywistości, osiem miesięcy po kontuzji, David wciąż nie był w stanie dotknąć piłki.

Miesiąc odpoczynku
Austria rywalizowała na Mistrzostwach Europy w Niemczech do 2 lipca, kiedy to została wyeliminowana przez Turcję z Ardą Gülerem składzie w 1/8 finału. Królewscy, przez cały czas monitorujący proces powrotu zawodnika do zdrowia, postanowili dać mu jak najwięcej wolnego – ponad miesiąc, by Alaba mógł zresetować się na wszystkich poziomach. Od 3 lipca do 7 sierpnia, czyli daty powrotu do treningów graczy, którzy dotarli do półfinałów EURO i Copa América.

Stoper wraca do Valdebebas jutro razem z Carvajalem, Tchouaménim, Camavingą, Valverde, Bellinghamem i Mbappé. Wróci jednak z zupełnie innym planem, mentalnie przygotowany do dalszej pracy w pojedynkę, żeby jak najszybciej wrócić na boisko. Czeka go wymagająca i trudna praca, ale bez jakiejkolwiek presji. Alaba pragnie powrotu na murawę, ale jak już zostało wcześniej wspomniane – nie ma wyznaczonych konkretnych terminów. Jeśli trzeba będzie poczekać do 2025 roku, to wszyscy poczekają. Bo najważniejszym celem jest odzyskanie zawodnika kluczowego dla drużyny i dla Carlo Ancelottiego.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!