Modrić wciąż z pełnym bakiem
Luka Modrić zagrał od początku do końca w sparingowym Klasyku, a wcześniej wystąpił od pierwszej minuty także w potyczce z Milanem. Carlo Ancelotti w jasny sposób komunikuje tym samym, że Chorwat pomimo 38 lat na karku cały czas fizycznie jest w dobrej dyspozycji.
Luka Modrić pięknie kopie piłkę. (fot. Getty Images)
Modrić udowadnia, że jego bak z paliwem jest pełny. Z Milanem zagrał całą pierwszą połowę i pokazał się z dobrej strony. Choć wcześniej nie odbył zbyt wielu treningów, trener uznał, że pomocnik jest w pełni gotowy do gry. W towarzyskiej konfrontacji z Barceloną przyszła zaś jeszcze większa niespodzianka. Luka nie tylko otrzymał pierwszy plac, ale też nie zszedł z boiska aż do samego końca. Warto też zaznaczyć, że w spotkaniu tym był on praktycznie jedynym rozgrywającym, co wymagało włożenia w mecz jeszcze większego wysiłku. Wywiązał się jednak z zadania bardzo dobrze.
W poprzednim sezonie Luka musiał pogodzić się ze zmianą roli w zespole. Z podstawowego gracza stał się ważnym zmiennikiem. Początkowo trudno było mu to zaakceptować, ale koniec końców podszedł do sprawy z klasą, a później w wielu starciach jego wkład w grę okazywał się niejednokrotnie kluczowy, by wspomnieć potyczkę na Etihad, czy niezwykle ważne trafienie z Sevillą u siebie. Ancelotti to człowiek umiejący wyrażać wdzięczność wobec osób, które pomagają mu odnosić sukcesy. W ostatecznym rozrachunku Chorwat w minionej kampanii zaliczył 2243 minuty, strzelił dwa gole i zanotował osiem asyst. Wszystkie napotkane po drodze okoliczności skłoniły 38-latka do przedłużenia kontraktu o kolejny rok. Klub nie miał wątpliwości co do sensowności tego rozwiązania zwłaszcza gdy okazało się, że Toni Kroos postanowił zakończyć karierę.
W obliczu odejścia Niemca Modrić tak naprawdę w kolejnym sezonie może grywać częściej niż w poprzednim. W zespole pozostało pięciu środkowych pomocników: Tchouaméni, Camavinga, Valverde, Ceballos i właśnie Modrić. Można by jeszcze wymienić tutaj Ardę, ale na ten moment wlicza się go raczej do grona napastników, nawet jeśli celem szkoleniowca jest coraz częstsze wycofywanie pozycji Turka. Tchouaméni, Valverde i Camavinga wpisują się w profil fizycznych środkowych pomocników, którzy biegają od pola karnego do pola karnego. Modrić natomiast zapewnia regulowanie tempa gry i kreatywne rozegranie, co jest szczególnie pożądane w starciach z rywalami stawiającymi na głęboką obronę.
Ceballos również spełnia wyżej wymienione kryterium, ale w hierarchii z pewnością znajduje się on niżej niż Luka. Wiele wskazuje na to, że dużo częściej niż w poprzedniej kampanii będziemy widywać Modricia w pierwszym składzie. Sam Ancelotti publicznie zapewnia zaś, że Luka pod względem fizycznym z pewnością sobie poradzi, choć oczywiście trener będzie także odpowiednio szafował jego siłami. W sezonie mogącym liczyć aż 72 mecze rotacje będą zresztą ogólnie jedną z kluczowych kwestii.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze