Relevo: Real wykona ostatnią próbę transferu Daviesa

Real Madryt wychodzi z założenia, że ​​tego lata nie będzie już żadnych transferów. Ogłasza się to prywatnie i publicznie. Sam Carlo Ancelotti powiedział w Chicago, że „kadra jest zamknięta”. Zarząd uważa, że ​​na rynku nie ma interesujących opcji, nawet na pozycję stopera, na której ma deficyt. Nie poddał się jednak jeszcze w sprawie jednego zawodnika. To Alphonso Davies, dla którego tego lata drzwi nie są jeszcze zamknięte. 

Jak dowiedziało się Relevo, Królewscy planują w sierpniu podjąć ostatnią próbę transferu Kanadyjczyka. Najprawdopodobniej w ostatnich dniach okienka, kiedy Bayern będzie musiał zdecydować, czy sprzedać go, czy ryzykować utratę go za darmo dziesięć miesięcy później. Davies zawsze był dla Los Blancos priorytetem i chcą spróbować wszystkich możliwych opcji, by go sprowadzić.

Oczywiście polityka klubu się nie zmienia. Real nie zapłacić kwot, jakie niemiecki zespół podał w czerwcu. Królewscy zapłacą tyle, ile uważają za słuszne, biorąc pod uwagę, że rozpoczyna się ostatni rok umowy gracza. Ta sama strategia spowodowała utratę Yoro, ale posłużyła do zakontraktowania takich piłkarzy jak Bellingham, Tchouaméni czy Camavinga.

W każdym razie, jeśli latem nie uda mu się wynegocjować transferu, klub poczeka rok. Kanadyjski obrońca aktywnie i pasywnie wyrażał, że chce wylądować na Bernabéu, gdzie optymistycznie ocenia się możliwość jego przyjścia za darmo w 2025 roku. Jednak minie wiele miesięcy, w trakcie których wszystko może się wydarzyć. Bayern będzie próbował przekonać defensora go do przedłużenia umowy.

Zarówno Realowi Madryt, jak i zawodnikowi bardzo trudno jest przekonać klub z Bawarii. Bayern stał się twardy i sam jego honorowy prezes Uli Hoeneß wypowiedział się w tej sprawie jasno: „Powiedzieliśmy mu bardzo wyraźnie, że jeśli nie przedłuży kontraktu, pozwolimy mu odejść za darmo. Nie mamy zamiaru oferować mu więcej pieniędzy”. Choć niektórzy uważają, że jest to posunięcie wywierające presję, otoczenie zawodnika sądzi, że ​​nie jest to blef i że Kanadyjczyk będzie musiał występować w Monachium w kolejnym sezonie.

Na ten moment Davies musi przygotować się do kampanii z Bayernem. Na razie nadal cieszy się wakacjami po tym, jak poprowadził Kanadę do półfinału Copa América. Sprawę kompiluje też fakt, że Hiroki Ito, nowy nabytek niemieckiej drużyny, który może również występować jako środkowy i lewy obrońca, doznał kontuzji i będzie pauzował przez kilka miesięcy. Kolejna kłoda na drodze oddzielającej Kanadyjczyka od Realu.

Jeśli do transferu nie dojdzie teraz, klub nie będzie się martwił. Fran García i Mendy pozostaną, a Francuz jest z każdym dniem coraz bliżej odnowienia kontraktu. Pojawienie się Daviesa w przyszłości może zmienić lewą stronę – Fran byłby tym, który zostałby sprzedany – ale teraz w klubie rozumieją, że mogą przetrwać z dwoma zawodnikami, którzy w zeszłym roku wygrali La Ligę i Ligę Mistrzów.

Nie oznacza to jednak, że Real nie będzie próbował. Davies to zawodnik pożądany przez zarząd i znajdujący się w korzystnej sytuacji. Bayern zazwyczaj nie wypuszcza piłkarzy za darmo i Królewscy liczą, że w końcu otworzy się na negocjacje. Real przynajmniej będzie chciał wymusić taki stan rzeczy.