Advertisement
Menu

Wszystkiego najlepszego, Brahim!

Dziś swoje 25. urodziny obchodzi Brahim Díaz. Życzymy z tej okazji atakującemu, by dalej udanie rywalizował o miejsce w składzie i jak najdłużej cieszył nas tkwiącą w nim niewątpliwie magią.

Foto: Wszystkiego najlepszego, Brahim!
Brahim Díaz ukontentowany. (fot. Getty Images)

Historia Brahima Diaza być może jeszcze nie zasługuje na kasową produkcję Hollywood. Nie zmienia to jednak faktu, że jego losy w Realu Madryt wymykają się ogólnemu stereotypowi. Atakujący zmienił Manchester na stolicę Hiszpanii na początku stycznia 2020 roku za około 17 milionów euro. Dopiero w minionym sezonie zdołał on jednak odegrać ważniejszą rolę w białej koszulce. Aż nadto znamy przypadków, w których zawodnik niezdolny przebić się do pierwszego zespołu odchodzi na kolejne wypożyczenia, by następnie zmienić klub na stałe, często bez większego poczucia straty ze strony działaczy. 

Brahim do pewnego momentu kroczył bardzo podobną ścieżką. Kiedy na niedługo po transferze oceniono, że Díaz nie prezentuje jeszcze poziomu pozwalającego mu rywalizować o miejsce w kadrze Królewskich, oddano go na dwuletnie wypożyczenie do Milanu. Jego ewentualny powrót do Madrytu praktycznie do ostatniej chwili nie był pewny. Naprawdę nietrudno było sobie wyobrazić scenariusz, w którym Królewscy koniec końców decydują się na transfer definitywny czy to do Milanu, czy gdziekolwiek indziej. Kto wie, czy faktycznie nie stałoby się tak, gdyby z zespołem nie postanowił pożegnać się Marco Asensio. 

Okazało się jednak, że Brahim ma w sobie to coś. Pomimo decyzji o pozostawieniu go w kadrze Realu udowodnienie tego zajęło mu mimo wszystko trochę czasu. Carlo Ancelotti w pierwszej fazie sezonu był zdecydowanie oszczędny w emanowaniu zaufaniem wobec dzisiejszego solenizanta. Przez pierwsze miesiące sezonu Díaz grywał niemalże wyłącznie ogony. Szkopuł tkwił w tym, że pomimo tak ograniczonego czasu spędzonego na boisku niemal zawsze zdążył pokazać się z dobrej strony. To oraz plaga kontuzji, w tym urazy Viniciusa, pomogły mu wreszcie w osiągnięciu większej regularności. Do tego stopnia, że z czasem Brahim stał się naprawdę istotnym graczem, nawet jeśli do miana etatowego gracza wyjściowej jedenastki było i nadal jest mu daleko. 

Jakkolwiek patrzeć, pomimo początkowych schodów i drugoplanowej roli w zespole Brahim dołożył sporą cegiełkę do sukcesów Królewskich. Na płaszczyźnie indywidualnej zanotował w ostatecznym rozrachunku swój najlepszy sezon w karierze – 12 goli i 9 asyst. Z zespołem sięgnął zaś po mistrzostwo i Superpuchar Hiszpanii oraz rzecz jasna Ligę Mistrzów. To właśnie w Champions League Brahim dał się zapamiętać w najlepszy sposób. Fantastyczna bramka zdobyta z Lipskiem bardzo pomogła w dalszej drodze po triumf w rozgrywkach. Takich błysków życzylibyśmy sobie i jemu jak najwięcej. 

W nadchodzącym sezonie Díaz z jednej strony będzie mógł się cieszyć już nieco bardziej ugruntowaną pozycją, z drugiej jednak do rywalizacji dochodzi dwóch zawodników. Zwłaszcza sprowadzenie Kyliana Mbappé sprawi, że o grę będzie jeszcze trudniej. Tak czy inaczej, naturalna chęć podejmowania kolejnych wyzwań, pracowitość i wszechstronność Brahima z pewnością sprawią, że Ancelotti nie raz i nie dwa zdecyduje się go posłać w bój. Reprezentant Maroka jest niewątpliwie bardzo utalentowanym piłkarzem, który dużo daje drużynie, gdy tylko pojawia się na boisku. To właśnie tacy zawodnicy są prawdziwym skarbem, jeśli aspirujesz do zgarniania trofeów na wszystkich możliwych frontach. 

Wszystkiego najlepszego Brahim!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!