Advertisement
Menu
/ relevo.com

Loren podąża modelową drogą wychowanka

Żaden canterano nie gra w Realu Madryt dłużej niż on. „Ma w sobie pokorę, która przyciąga uwagę” – mówi były trener Lorenzo.

Foto: Loren podąża modelową drogą wychowanka
Lorenzo w meczu Castilii. (fot. X)

Wielu wychowanków Realu Madryt regularnie pojawia się w mediach. Już są gwiazdami, choć czasem nawet nie zadebiutowali w pierwszym zespole. W Valdebebas są na świeczniku. Jednak wśród tych, którzy polecieli do Stanów Zjednoczonych, jeden wydaje się bardzo odseparowany od hałasu generowanego przez La Fábrikę. Chłopiec z dziwnie prostą historią, która czyni jego przybycie do pierwszego zespołu wyjątkowym. To Lorenzo Aguado „Loren”, 21-letni chłopak, który przez te dwa tygodnie będzie grał za Carvajala. 

Zacznijmy od tego, że ten prawy obrońca ma rekord, do którego większość jego kolegów z drużyny nawet się nie zbliża: jest zawodnikiem, który najdłużej gra w drużynach młodzieżowych Realu. Innymi słowy, żaden wychowanek nie spędził w szkółce więcej lat od niego. Do La Fábriki trafił do Benjaminu B w wieku siedmiu lat. Czternaście lat później staje przed życiową szansą debiutu, bo poleciał na tournée po Stanach Zjednoczonych pod wodzą Ancelottiego.

Real pozyskał go z Illescas, gdy jako junior zakończył sezon z 47 golami. „Trener zmusił go, aby pozwolił swoim kolegom na zdobywanie goli” – mówią ci, którzy znają go od tamtego czasu. Zespół Los Blancos nie mógł przegapić możliwości podpisania kontraktu z takim talentem, choć jego ewolucja w La Fábrice była znacznie bardziej naturalna.

Żadnych pomijanych kategorii wiekowych i szans ze starszymi. Loren zawsze pozostawał w tle, w cieniu innych kolegów, którzy przyciągali większą uwagę prasy. Poza tym nigdy nie reprezentował Hiszpanii w młodzieżowych kadrach. Nie stanowiło to jednak dla niego problemu, bo zawsze był skupiony na pracy i czekaniu na swój moment. Choć niektórzy z tych, o których mówiono wiele ciepłych słów, nie ukończyli nawet etapu w szkółce, on występował we wszystkich drużynach od Benjaminu B po Castillę, a w tej kampanii walczy o pierwszy skład w drużynie rezerw prowadzonej przez Raúla.

Przez sezon grał na wypożyczeniu w Navalcarnero w Segunda Federación, gdzie poznał Pablo Álvareza, obecnego trenera Alcorcónu. „To wyjątkowy dzieciak. Pokazał imponujący poziom, zarówno osobisty, jak i sportowy. Nie mógł grać zbyt wiele ze względu na problemy z mięśniami, ale w tak krótkim czasie, jaki tam spędził, zdobył pięć bramek i zaliczył kilka asyst. Czwarta liga była dla niego za mała” – powiedział jego były trener.

„Prywatnie to bardzo kochany i skromny chłopak. Czasami dzieciaki opuszczają Real i czują się zdezorientowane. Jego pokora przykuwała moją uwagę. W następnym roku, kiedy wrócił do Realu, przyszedł jeszcze na kilka naszych meczów. Zawsze chciał się poprawić. Zdobył sympatię i szacunek wszystkich” – dodaje o charakterze zawodnika, którego wszyscy cenią w Realu Madryt.

Prawdą jest, że wielu trenerów mu nie ufało. „Niektórzy trenerzy mówili mu, że nie korzystają z niego, ponieważ jest zbyt młody”, mówi. Jednak klub zawsze na niego stawiał, widząc, że dawał z siebie wszystko, gdy tylko dostał szansę. Luis García podczas swojego pobytu w Realu C i Raúl teraz w Castilli przygotowali go do profesjonalnego futbolu, ale nigdy nie miał „ojca chrzestnego”, który pomógłby mu wspiąć się po szczeblach kariery.

Ta praca w cieniu pozwoliła mu teraz, wraz z Nico Pazem, Álvaro Rodríguezem i Mario Martínem, cieszyć się tournée po Stanach Zjednoczonych z pierwszą drużyną. Razem z Lucasem Vázquezem będą na zmianę grać na prawej obronie, więc swoje pierwsze minuty może dostać przeciwko Milanowi. To bardzo szczególny moment, który zwieńczy modelową ścieżkę zawodnika akademii Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!