Advertisement
Menu
/ elmundo.es

Śmierć pod Bernabéu po ostatnim koncercie Karol G

Po koncercie Karol G na Bernabéu w okolicach stadionu doszło do dyskusji jego uczestnika z kobietami. W kłótnię wszedł 33-latek poprzez uderzenie w głowę bez ostrzeżenia, co doprowadziło do śmierci mężczyzny.

Foto: Śmierć pod Bernabéu po ostatnim koncercie Karol G
Ujęcie spod Bernabéu przed rozpoczęciem sobotniego koncertu Karol G. (fot. Getty Images)

Nieporozumienie w trakcie wideorozmowy, interwencja osoby trzeciej i nieszczęśliwy upadek na chodnik. To trzy czynniki, które kosztowały życie 42-letniego Juana pracującego na co dzień w Bankinterze, który we wtorek pojawił się na ostatnim z koncertów Karol G na Bernabéu. Kolumbijka cztery dni z rzędu zapełniała obiekt Królewskich.

Około 1 nad ranem na skrzyżowaniu ulic Padre Damiána z Alberto Alcocera, około 500 metrów od stadionu, Juan, który właśnie opuścił stadion po koncercie Karol G, prowadził wideorozmowę ze swoją partnerką, dzieląc się wrażeniami po wydarzeniu. Kilka godzin później stwierdzono jego zgon w szpitalu La Paz, gdzie przewieziono go już nieprzytomnego i z bardzo złymi prognozami.

Madryckie El Mundo opisuje, że chociaż stadion był oddalony o 500 metrów, to nawet w tej odległości ulice były wypełnione rozchodzącymi się uczestnikami koncertu. Juan chciał podzielić się atmosferą ze swoją dziewczyną. W pewnym momencie kamerę nakierował na grupę dziewczyn, które też wracały z koncertu. Te zrozumiały, że Juan kręci je bez ich zgody i weszły w nim w dyskusję. Pochodzący z Vigo mężczyzna próbował załagodzić sytuację i zaczął tłumaczyć, że rozmawia ze swoją partnerką. Policja w swoim opisie zdarzeń wskazuje, że kłótnia się przedłużyła, bo te tłumaczenia nie zadowoliły kręconych kobiet.

We wszystko nagle wtargnął 33-letni mieszkaniec Mallorki, którego dziewczyny opisały jako kogoś z „brutalnym i zadziornym charakterem”, bo poznały go wcześniej w trakcie koncertu. 33-latek wyprowadził w kierunku Juana bez ostrzeżenia cios w głowę, chcąc zaimponować nowym koleżankom. Z tą wersją zgadzają się wszyscy świadkowie. Jedyną kwestią niezgody pozostaje rodzaj ciosu: z pięści czy z otwartej dłoni.

Juan stracił równowagę i nieszczęśliwie upadł na chodnik, co doprowadziło do złamania podstawy czaszki, co potwierdzają źródła policyjne. W okolicy znajdowali się funkcjonariusze, którzy podbiegli do zamieszania i jak opisali w raporcie: Juan od początku był nieświadomy i krwawił z prawego ucha. Agresora zatrzymano dosyć szybko w okolicznej ulicy dzięki dobremu rysopisowi świadków. Chociaż służby medyczne też szybko pojawiły się na miejscu i szybko przewieziono ofiarę do szpitala, bo były rozstawione z okazji koncertu, to rano w środę stwierdzono jego zgon. Lekarze stwierdzili, że nawet gdyby Juan przeżył, to uszkodzenia wynikające z uderzenia w chodnik były ogromne i nieodwracalne, co wpłynęłoby na jego dalsze życie.

Dziennik podkreśla, że to najpoważniejszy incydent związany z Bernabéu od jego inauguracji po przebudowie. W ciągu czterech dni koncertów Karol G w sumie zanotowano 77 skarg na hałas i 40 interwencji medycznych, z których 13 wymagało hospitalizacji. Wszystkie dotyczyły jednak małych problemów, oczywiście pomijając przypadek Juana.

33-letni agresor znajduje się w rękach policji i najpewniej usłyszy zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka przez lekkomyślność. Przewidywane kary w takiej sprawie w Hiszpanii to od 1 do 4 lat więzienia. Formalny zarzut w sądzie mieszkaniec Mallorki ma usłyszeć w piątek.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!