Coraz większe napięcie wokół Łunina
Przyszłość Andrija Łunina wciąż jest spowita mgłą niepewności, ale na pewno nie pomaga w jej rozwianiu obecność Jorge'a Mendesa, który w ostatnich dwóch transakcjach pracował raczej na niekorzyść Realu Madryt.
Andrij Łunin broni strzał w meczu Ligi Mistrzów z Manchesterem City. (fot. Getty Images)
Kwesita przyszłości Andrija Łunina utknęła w martwym punkcie. Czy w jednym znaczeniu (przedłużeniu kontraktu), czy w drugim (odejście z klubu), kluczowym elementem pozostaje agent bramkarza, Jorge Mendes. Od miesięcy jest odpowiedzialny za prowadzenie kariery Ukraińca. Jednocześnie jest przedstawicielem, z którym Madryt miał niedawno dwa starcia o dwóch innych zawodników: przeprowadzkę Leny'ego Yoro do Manchesteru United i odejście wychowanka Królewskich, Paulo Iago, jednej z największych perełek La Fábriki, do Portugalii.
Wydaje się, że nie jest to najlepszy klimat dla negocjacji, które i tak są już trudne. Łunin zazwyczaj jest dość skryty i tajemniczy. Stanowi dla pracowników klubu pewną zagadkę i obecnie budzi to zmartwienia. W tej chwili bramkarz skłania się ku odejściu, ale będzie to zależeć od tego, jakie oferty Mendes przedstawi na Bernabeu. Madryt rozumie, że Ukrainiec chce wykorzystać swój świetny ubiegły rok, przenosząc się do innego potężnego klubu, ale nie zamierzają go oddawać za czapkę gruszek. I mimo że Królewscy już pracowali w przeszłości z Jorge Mendesem, który reprezentował Cristiano Ronaldo, Mourinho czy Di Maríę, w niczym tu nie pomoże.
Wręcz przeciwnie. Real Madryt z podejrzliwością patrzy na rolę Mendesa w transferze Yoro, który miał założyć białą koszulkę tego lata, ale ostatecznie uległ wysokiej ofercie Manchesteru United. Nie pomaga również fakt, że w zeszłym tygodniu, niemal równolegle, poczyniono kolejne kroki w kierunku odejścia Paulo Iago, którego karierą Mendes kieruje przez ostatnie trzy lata. Jak donosi AS, pomocnik był niezadowolony ze współpracy z Arbeloą i poprosił o odejście, mimo że miał kontrakt do 2025 roku. Mendes znalazł dla niego miejsce w dobrze mu znanej akademii młodzieżowej Sportingu. Posunięcie to było bardzo dużym zaskoczeniem dla pracowników Valdebebas.
W takiej właśnie atmosferze rozgrywana jest partia szachów o przyszłość Łunina. Ukrainiec skrócił swoje wakacje o dwa tygodnie, aby rozpocząć pretemporadę z resztą zawodników, już15 lipca. Może zostać albo odejść, ale chce jak najszybciej być gotowy do rywalizacji. Na rozwiązanie tej sytuacji czeka natomiast Kepa, który już odrzucił jedną ofertę z Arabii Saudyjskiej. Hiszpan chciałby wrócić do Madrytu, ale w tym celu Valdebebas musi najpierw opuścić Łunin.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze