Advertisement
Menu
/ marca.com

Początek wielkiego wyzwania

Real Madryt rozpoczyna dzisiaj okres przygotowawczy przed sezonem, w którym powalczy o siedem tytułów. Przed Carlo Ancelottim i jego piłkarzami w sumie 68 meczów do rozegrania i 11 miesięcy ciągłej rywalizacji na najwyższych obrotach.

Foto: Początek wielkiego wyzwania
Carlo Ancelotti w trakcie jednego z treningów w poprzednim sezonie. (fot. Getty Images)

Real Madryt wraca po 43 dniach od momentu, w którym w wielkim stylu pożegnał sezon 2023/24 zdobywając w Londynie swój piętnasty Puchar Europy. To była wisienka na torcie, który nosił już znamiona La Ligi i Superpucharu Hiszpanii. Sezon 2024/25 to z kolei podejście do wyzwania, które może przynieść ze sobą jeszcze więcej trofeów – Królewscy mają przed sobą walkę o siedem tytułów (La Liga, Liga Mistrzów, Copa del Rey, Superpuchar Hiszpanii, Superpuchar Europy, Puchar Interkontynentalny i Klubowe Mistrzostwa Świata), do rozegrania w sumie 68 meczów we wszystkich rozgrywkach i 11 miesięcy rywalizacji na najwyższych obrotach.

Piłkarze Carlo Ancelottiego przygotowania do sezonu 2024/25 rozpoczynają dzisiaj, na miesiąc przed meczem z Atalantą o Superpuchar Europy. Tym samym pierwszy oficjalny mecz Los Blancos może już przynieść ze sobą to pierwsze trofeum. Wcześniej Królewscy rozegrają trzy towarzyskie spotkania w ramach okresu przygotowawczego w Stanach Zjednoczonych – 31 lipca z Milanem, 4 sierpnia z Barceloną i 7 sierpnia z Chelsea. Cztery dni po Superpucharze Europy rozpocznie się obrona tytułu mistrza Hiszpanii – 18 sierpnia przyjdzie pora na wyjazdowe spotkanie z Mallorcą.

Po dosyć luźnym jeszcze sierpniu wrzesień przyniesie ze sobą start nowej edycji Ligi Mistrzów, a w grudniu Real Madryt ponownie spotka się z Pucharem Interkontynentalnym, który po latach został przywrócony do oficjalnego klubowego terminarza. Królewscy jako aktualny mistrz Europy wejdą bezpośrednio do finału, który zaplanowany jest na 18 grudnia. Rywalem będzie drużyna, która przebrnie przez wcześniejsze fazy turnieju, które rozegraną zostaną na bazie dotychczasowych Klubowych Mistrzostw Świata.

Druga część sezonu
Miesiąc później przyjdzie pora na Superpuchar Hiszpanii, który utrzymuje swój format z ostatnich lat i odbędzie się w dniach 8-12 stycznia. Real Madryt zmierzy się w półfinale z Mallorcą, a w przypadku awansu do finału rywalem będzie ktoś z pary FC Barcelona – Athletic Bilbao. Również w styczniu ekipa Carletto rozpocznie swój udział w Copa del Rey

Koniec sezonu przyniesie ze sobą nowość w międzyklubowych rozgrywkach w postaci nowego formatu Klubowych Mistrzostw Świata. Walka o ten siódmy tytuł w sezonie może oznaczać rozegranie maksymalnie siedmiu dodatkowych meczów – trzy w fazie grupowej, 1/8 finału, ćwierćfinał, półfinał i finał. Turniej odbędzie się od 15 czerwca do 13 lipca 2025 roku, rozegrany zostanie w Stanach Zjednoczonych i wezmą w nim udział 32 kluby.

Powrót z brakami
Wyzwanie rozpoczyna się dzisiaj, ale będzie ono stało pod znakiem wielu luk i braków w zespole. Powroty kolejnych zawodników są bowiem uwarunkowane od tego, jak daleko ze swoimi reprezentacjami zaszli na EURO i na Copa América. Na start Ancelotti będzie miał do dyspozycji tylko Thibaut Courtois, Andrija Łunina, Lucasa Vázqueza (przedłużył już kontrakt, chociaż nie zostało to jeszcze oficjalnie zakomunikowane), Jesúsa Vallejo, Frana Garcíę, Daniego Ceballosa i Brahima Díaza. W sumie siedmiu zawodników, którzy w pierwszych dniach swojej pracy będą trenować razem z zespołem Castilli. W Valdebebas będzie również David Alaba, ale jego powrót spodziewany jest dopiero pod koniec roku.

Pierwsza drużyna Realu Madryt liczy obecnie w sumie 22 zawodników. W ostatnich tygodniach klub opuścili Toni Kroos, Nacho i Joselu. Z drugiej strony dołączają Kylian Mbappé i Endrick. Niepewna pozostaje z kolei przyszłość Kepy Arrizabalagi, który czeka na decyzję Łunina, oraz Ceballosa. Jednocześnie Królewscy pracują w tle nad transferem Leny'ego Yoro. To wszystko, aby zbudować kadrę, która pozwoli Ancelottiemu podejść do największego wyzwania w historii klubu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!