Relevo: Florentino Pérez poważnie rozważa start w swoich ostatnich wyborach
77-latek przyznał w rozmowie z bliskimi osobami, że nie wyklucza startu w wyborach na prezesa Realu Madryt w 2025 roku.
Florentino Pérez, prezes naszego klubu. (fot. Getty Images)
Florentino Pérez ma na koncie łącznie 21 lat w roli prezesa Realu Madryt. Pełnił tę funkcję przez sześć lat od 2000 do 2006 roku, a następnie powrócił w 2009 roku, kierując klubem bez jakiejkolwiek opozycji i od tamtego czasu prowadząc go do wielkich sukcesów. Jednak, choć wydaje się, że osiągnął już wszystko, madridismo może cieszyć się jego rządami jeszcze przez cztery lata. Jak dowiedziało się Relevo, sternik Królewskich powiedział bliskim osobom, że wcale nie wyklucza startu w przyszłorocznych wyborach (w 2025 roku), w których wygrana najprawdopodobniej oznaczałaby jego ostatnią kadencję na tym stanowisku.
Przez pewien czas w ciągu tych czterech lat w Valdebebas krążyły plotki mówiące o jego przejściu na emeryturę. Wiek i sporadyczne dolegliwości zdrowotne sprawiały, że można było myśleć, że może ustąpić. Jednak sytuacja uległa poprawie na wszystkich poziomach i pokusił się on nawet o prywatny komentarz, że może jeszcze przez cztery kolejne lata piastować urząd prezesa.
Czuje się silny i ma chęć zrealizowania kilku wyzwań, które przed nim stoją. Wydaje się, że wszystkie cele zostały już osiągnięte, ale tak nie jest. Dobrym przykładem jest organizacja finału Mistrzostw Świata w 2030 roku. Jest to temat, o którym nieformalnie dyskutowano z FIFA, ale który nie został jeszcze konkretnie przedstawiony. W każdym razie Florentino chce, żeby Estadio Santiago Bernabéu było gospodarzem swojego drugiego finału mundialu w historii po goszczeniu go w swoich murach w 1982 roku.
Jeśli chodzi o stadion, jego budowa wydaje się być zakończona, ale w rzeczywistości pozostało jeszcze wiele szczegółów do dopracowania i pracy do wykonania, by działał on z pełną wydajnością. Po inauguracji, presi chce całkowicie wykorzystać jego potencjał, organizując różnego rodzaju wydarzenia we wszystkich możliwych terminach. Chce, by obiekt – zgodnie z planem – stał się miejscem, które generuje przychód rzędu setek milionów euro rocznie. I jest to tylko kwestia czasu…
Nie są to jedyne wyzwania. Superliga, rozbudowa miasteczka sportowego czy dalsze zapełnianie gabloty z trofeami motywują człowieka, któremu trudno jest zadowolić się tym, co już osiągnął. Co więcej, jeśli uda mu się wygrać wybory i zapewnić sobie kolejne cztery lata prezesury, przekroczy 25 lat za sterami białego okrętu.
Do wyborów, w których nie zgłoszono jeszcze żadnego kandydata, pozostał rok. Od 2006 roku nie było wyborów z więcej niż jednym kandydatem. Wówczas Ramón Calderón pokonał Juana Palaciosa, Juana Miguela Villara Mira, Lorenzo Sanza i Arturo Baldasano. Od tamtej pory Florentino triumfował czterokrotnie, nie zmagając się z żadną opozycją. Jeśli zdecyduje się kandydować ponownie, praktycznie nie ma wątpliwości, że wygra i będzie mógł przez następne cztery lata powiększać swoją legendę jako prezes Realu Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze