Kto nie wróci do Madrytu przed wylotem do USA?
Już za tydzień, 15 lipca, Real Madryt oficjalnie rozpoczyna pretemporadę. Nastąpi to jednak w zdecydowanie okrojonym składzie. Kiedy Carlo Ancelotti będzie mógł liczyć na wszystkich swoich podopiecznych i którzy piłkarze grający w barwach reprezentacji polecą do USA?
Fot. Getty Images
Klub nie potwierdził jeszcze tego w oficjalny sposób, ale media są zgodne, że w przyszły poniedziałek, 15 lipca, piłkarze Realu Madryt po raz pierwszy tego lata stawią się w Valdebebas, by rozpocząć przygotowania przed kolejnym, niezwykle wymagającym sezonem. To lato jest jednak dość nietypowe, ponieważ wielu z nich rywalizowało w barwach swoich reprezentacji na EURO lub na Copa América, w związku z czym do przygotowań dołączą później. Od początku pod batutą Carletto i jego sztabu będą więc Thibaut Courtois, Lucas Vázquez, David Alaba, który wciąż leczy kontuzję, Jesús Vallejo, Fran García, Dani Ceballos, Reinier oraz Brahim. Plan pretemporady jest już znany, ponieważ po dwóch tygodniach ciężkich treningów w Valdebebas, piłkarze Królewskich polecą do USA. Tam, na wschodnim wybrzeżu, rozegrają trzy mecze sparingowe. Jest to jednak niezwykle ważny okres, pozwalający też na nowo zgrać się z kolegami, więc warto zastanowić się, którzy reprezentaci wsiądą z resztą drużyny do samolotu i udadzą się na tournée.
Na EURO i Copa América w barwach swoich reprezentacji udało się wielu przedstawicieli Realu Madryt, choć w trakcie turnieju ten skład został uszczuplony. Do stolicy Hiszpanii nie wrócą już w białej koszulce Nacho i Joselu, którzy zmienili otoczenie na bardziej bliskowschodnie, oraz Toni Kroos, który zakończył karierę. Takie obciążenia latem wymagają dłuższego odpoczynku dla piłkarzy, więc założeniem Królewskich jest takie, że do USA nie polecą zawodnicy, którzy doszli do półfinałów. Dostaną oni około trzy tygodnie wolnego, więc nie wrócą do Madrytu przed wylotem zaplanowanym na 28 lipca, chyba że z własnej woli zdecydują się skrócić sobie wakacje.
Na obu turniejach odpadło już sporo drużyn, w których, co naturalne, grało kilku przedstawicieli Realu Madryt. Jednym z większych zaskoczeń, ale też pozytywną informacją dla sztabu było odpadnięcie reprezentacji Brazylii, w której gra aż czterech madridistas. Jako pierwsi do Madrytu wrócą Andrij Łunin oraz Luka Modrić, których reprezentacje odpadły już w fazie grupowej. Załapią się oni na dużą część przygotowań jeszce w stolicy Hiszpanii. Następnie, jeszcze przed wylotem, do kolegów dołączy Antonio Rüdiger, którego drużyna przegrała w ćwierćfinale z Hiszpanią. Mniej więcej w tym samym momencie wrócą też Brazylijczycy, a więc Éder Militão, Vinícius, Rodrygo oraz nowy nabytek, Endrick. Odpadli oni po rzutach karnych z Urugwajem i dołączą do zespołu w założeniu przed 28 lipca, co powinno być szczególnie istotne przy pierwszym z nich, który wciąż wraca do optymalnej dyspozycji po długiej kontuzji. Trzeba w tym przypadku jednak zaznaczyć, że sztab szkoleniowy może postanowić, że ci piłkarze dostaną kilka dni wolnego dłużej. Miało to miejsce chociażby rok temu w przypadku Viníciusa. Z EURO po boju z Holandią odpadła też Turcja, a więc do dyspozycji Ancelottiego będzie też Arda Güler, co również wydaje się bardzo istotne. W przypadku Turka pojawiały się już wcześniej informacje, że chce on jak najszybciej wrócić do dynamiki zespołu, więc prawdopodobne jest, że skróci on swoje wakacje.
Na obu turniejach pozostaje jeszcze grupka kluczowych zawodników Królewskich. W reprezentacji Francji występują Mendy, Camavinga, Tchouaméni i Mbappé. W reprezentacji Hiszpanii, która zmierzy się z Les Bleus w półfinale EURO, ważną rolę pełni Dani Carvajal, choć akurat w tym meczu nie zagra z powodu zawieszenia. Po drugiej stronie drabinki mamy Jude'a Bellinghama, którego Anglia zmierzy się z Holandią. Szczególnie w jego przypadku istotny będzie długi odpoczynek, bo zdecydowanie widać po młodym pomocniku trudy sezonu i tego turnieju. W półfinale Copa América z przedstawicieli Królewskich pozostał jedynie Fede Valverde, którego Urugwaj zagra z Kolumbią. Tych siedmiu piłkarzy najpewniej wróci do pracy w Valdebebas, gdy reszta zespołu będzie kończyła tournée w USA, chyba że oczywiście sami zdecydują się skrócić swoje wakacje i pojawić się w Stanach Zjednoczonych. Dopiero po powrocie drużyny zza oceanu, 7 lub 8 sierpnia, cała drużyna będzie znów do dyspozycji Ancelottiego. Jest to o tyle istotne, że niecały tydzień później, 14 sierpnia, zostanie rozegrany pierwszy mecz o stawkę – Superpuchar Europy przeciwko Atalancie w Warszawie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze