Hiszpania zagra na Igrzyskach
Rudy Fernández zapisał kolejną kartę w historii koszykówki. Został pierwszym zawodnikiem, który weźmie udział w szóstych Igrzyskach Olimpijskich. Do Paryża pojedzie również Sergio Llull.
Rudy Fernández po zwycięstwie nad Bahamami. (fot. Getty Images)
Hiszpania nie zawiodła kibiców, którzy licznie pojawili się w hali w Walencji. Pokonała Bahamy i pojedzie na Igrzyska Olimpijskie do Paryża. Dzięki temu Rudy Fernández stanie się pierwszym zawodnikiem w historii, który weźmie udział w sześciu igrzyskach. Dla Llulla będzie to natomiast czwarty taki turniej. Obaj mieli swój udział w dzisiejszym zwycięstwie. Llull ponownie pojawił się w pierwszej piątce i znów skuteczność miał fatalną. Trafił 2 na 10 rzutów z gry, ale nie można mu odmówić zaangażowania w defensywie. Rudy natomiast zaprezentował się o wiele lepiej. Rzadziej decydował się na oddawanie rzutów, lecz był skuteczniejszy i uzbierał 9 punktów, do których dołożył 2 zbiórki, 2 asysty i 2 przechwyty.
Hiszpania musiała trochę poczekać na objęcie prowadzenia, bo minimalnie lepiej przez pierwszy kwadrans spisywały się Bahamy. Później jednak stopniowo inicjatywa przechodziła w ręce zawodników z Europy. Prowadził ich dobrze dysponowany dzisiaj Lorenzo Brown. On kierował ofensywnymi akcjami i Hiszpania potrafiła utrzymywać przewagę, którą wypracowała sobie w drugiej i na początku trzeciej kwarty. Bahamy do końca się nie poddawały, ale pojedyncze zrywy nie zakończyły się sukcesem.
Hiszpania w Paryżu trafiła do trudnej grupy A, gdzie zagra z Grecją, Australią i Kanadą. Jednak ten zespół wiele razy pokazywał, że potrafi sobie radzić z przeciwnościami.
86 – Hiszpania (17+25+23+21): Brown (18), López-Arostegui (2), Aldama (12), W. Hernangómez (15), Llull (7), Pradilla (4), Rudy (9), Brizuela (9), Díaz (0), J. Hernangómez (-), Garuba (10), Núñez (-).
78 – Bahamy (17+17+22+22): Ayton (17), Munnings (10), Hield (19), Gordon (15), Nairn (0), Miller (0), Edgecombe (12), Freeman (-), Smith (3), Albury (-), Hunter (0), Burrows (2).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze