Ile mogą zarobić Nacho i Joselu na Bliskim Wschodzie?

Real Madryt potwierdził odejście Nacho we wtorek w oficjalnym komunikacie. Na razie nie podano oficjalnie nowego klubu Hiszpana. Początkowo przekazywano, że kapitan Realu Madryt dołączy do Karima Benzemy w Al-Ittihad, ale w ostatnich dniach do walki o stopera weszło także Al-Qadsiah. W przypadku obrońcy mówi się o 2-letniej umowie z zarobkami na poziomie 20 milionów euro netto rocznie. W ostatniej umowie z Królewskimi 34-latek otrzymywał około 5 milionów euro netto rocznie. Nacho w pierwszym zespole grał od 2012 roku i nawet przy optymistycznych założeniach co do jego pierwszych pensji w seniorskim zespole, można stwierdzić, że dwa lata w Arabii Saudyjskiej mogą dać mu podobne pieniądze do tych zarobionych przez całą karierę w Realu Madryt.

W przypadku Joselu jego pensja przez ten rok w Realu Madryt miała być mniejsza od tej otrzymywanej w wypożyczającym go Espanyolu, gdzie kształtowała się na poziomie zaledwie około 800 tysięcy euro netto. Doniesienia mediów w przypadku napastnika mówią o 2-letniej umowie z opcją trzeciego sezonu i roczną pensją na poziomie 8 milionów euro netto. Na poziomie całej kariery zarobki napastnika też raczej nie przekraczały miliona euro netto rocznie, więc także w jego przypadku przeprowadzka do Kataru na przynajmniej 2 lata może dać mu podobne pieniądze do tych zarobionych przez całą karierę.

Co do sytuacji z transferem Joselu, czekamy na kolejne informacje. Chiringuito czy The Athletic we wtorek podały zgodnie, że Królewscy wykupią napastnika za 1,5 miliona euro z Espanyolu i sprzedadzą go za taką samą kwotę katarskiemu Al-Gharafa. MARCA podkreśla, że Real Madryt jest gotowy to zrobić, ale czeka na efekt rozmów agenta napastnika z katalońskim klubem. Jeśli Espanyol będzie sprawiać problem, Los Blancos pomogą napastnikowi. Rok temu wypożyczono go za 0,5 miliona euro z opcją wykupu na kwotę 1,5 miliona euro, bo takie kwoty aktywował spadek Katalończyków do Segundy i ta klauzula jest ważna do 30 czerwca. Domyślna klauzula odejścia 34-latka wynosi 30 milionów euro, ale nie potwierdzono jeszcze nigdzie, że 1 lipca może wrócić właśnie do tej kwoty. Jeśli tak wyglądałaby ta sytuacja, to Espanyol bez wątpienia liczyłby na dużo większe pieniądze za atakującego po takim sezonie w Madrycie niż 1,5 miliona euro i najpewniej to jest problemem dla Joselu.

Warto wyjaśnić, że jeśli Real odkupiłby napastnika do 30 czerwca, to mógłby sprzedać go teraz do Kataru, bo FIFA zaliczyłaby mu te operacje jako dwa transfery wykonane w dwóch różnych sezonach (jeden przed 30 czerwca w 2023/24 i drugi po 1 lipca w 2024/25).