Advertisement
Menu

Polska żegna się z turniejem, rozstrzygnięcia w grupie C

Przed nami przedostatni dzień rywalizacji w fazie grupowej i zobaczymy dziś łącznie aż cztery mecze, z czego jeden będzie ostatnim występem reprezentacji Polski na tym turnieju.

Foto: Polska żegna się z turniejem, rozstrzygnięcia w grupie C
Fot. Getty Images

Faza grupowa powoli zmierza ku końcowi i dziś przed nami przedostatni dzień rywalizacji na tym etapie EURO. Nie będziemy wspominać utartego schematu z trzema rodzajami meczów, które Polska rozgrywa na wielkich turniejach, ale faktycznie dziś dla podopiecznych Michała Probierza czas na mecz o honor i będzie to zadanie o tyle niewdzięczne, że zmierzą się z wicemistrzami świata i jedną z najmocniejszych reprezentacji na świecie, Francją. Na pewno ciekawym zjawiskiem jest fakt pozytywnej atmosfery wokół reprezentacji i dobrego odbioru tej drużyny, ale Polacy muszą zagrać solidne spotkanie z ostatnimi rywalami na tym turnieju, by faktycznie ta atmosfera wciąż była pozytywna.

Wciąż nie jest jasne, czy Didier Deschamps będzie ryzykował zdrowiem Kyliana Mbappé, który jest gotowy do gry i z pewnością chciałby spróbować nadgonić stratę w klasyfikacji strzelców. Ba, niemal każdy Francuz chciałby to zrobić, bo jedyny gol zdobyty na tym turnieju przez Les Bleus to trafienie samobójcze w meczu z Austrią. Szansę na grę od początku być może dostaną jednak piłkarze do tej pory nieco mniej eksponowani, jak chociażby Ferland Mendy.  

Piłkarze Realu Madryt: Ferland Mendy, Eduardo Camavinga, Aurelién Tchouaméni, Kylian Mbappé.

Przewidywane składy
Francja:  Maignan; Koundé, Saliba, Upamecano, Hernandez; Dembélé, Kanté, Tchouaméni, Rabiot; Griezmann, Thuram.
Polska: Skorupski; Bednarek, Dawidowicz, Kiwior; Frankowski, Slisz, Romanczuk, Zieliński, Zalewski; Urbański, Lewandowski.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00 na Signal Iduna Park w Dortmundzie. Mecz będzie można obejrzeć na TVP 1, TVP Sport, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Jacek Laskowski i Marcin Żewłakow.

***

W tym samym czasie będzie rozgrywane drugie spotkanie z grupy D, w którym oba zespoły mają o co walczyć. Holandia ma już pewny awans do fazy pucharowej, ale wciąż może zaskoczyć i zająć pierwsze miejsce. Austria raczej też powinna znaleźć się wśród drużyn, które w ramach tej małej tabeli trzecich miejsc awansuje do kolejnej fazy, ale nie może się rozluźnić, ponieważ wciąż istnieje taki scenariusz, w której przed nimi znajdą się inne ekipy. Oba te zespoły do tej pory zaprezentowały się całkiem solidnie. Twardzi w defensywie, szukający swoich okazji w ofensywie, a jeśli wywalczą awans, to dzięki zwycięstwom nad Polską. Do obsadzenia w drabince pucharowej pozostaje jeszcze kilka miejsc i zarówno Holandia, jak i Austria chciałyby przejąć na własność te najlepsze.

Piłkarze Realu Madryt: brak.

Przewidywane składy
Holandia:  Verbruggen; Dumfries, De Vrij, Van Dijk, Aké; Schouten, Simons, Reijnders; Frimpong, Depay, Gakpo.
Austria: Pentz; Posch, Danso, Lienhart, Mwene; Seiwald, Laimer; Wimmer, Baumgartner, Sabitzer; Gregoritsch.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00 na Stadionie Olimpijskim w Berlinie. Mecz będzie można obejrzeć na tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Dariusz Szpakowski i Grzegorz Mielcarski.

EURO 2024 – grupa D
Lp. Drużyna Mecze Bramki Punkty
1. Holandia 2 2:1 4
2. Francja 2 1:0 4
3. Austria 2 3:2 3
4. Polska 2 2:5 0

***

Wieczorne dwa mecze będą z kolei arcyważne dla Chorwacji, której marzenia wydarł wczoraj Zaccagni, ale też oczywiście dla samych zainteresowanych. Anglicy z Judem Bellinghamem w składzie zagrają ze Słowenią. Lwy Albionu, kadra pełna niesamowitych piłkarzy o ogromnym potencjale, wygląda na tym turnieju po prostu źle. Poza pojedynczymi przebłyskami, które dały do tej pory cztery punkty w meczach z Serbią i Danią. Mówimy o jednym z faworytów tego EURO i finaliście poprzedniego. Problemem wydaje się jednak być przygotowanie fizyczne, ponieważ już po zakończeniu poprzedniego meczu z Danią kilku zawodników reprezentacji Anglii wręcz padło na murawę ze zmęczenia.

Słoweńcy z kolei robią całkiem dobre wrażenie. W ostatniej minucie stracili zwycięstwo z Serbią i musieli zadowolić się remisem, a wcześniej zremisowali z Danią. Największymi gwiazdami tej kadry są z pewnością Oblak czy Šeško, ale musimy też pamiętać chociażby o zawodniku Górnika Zabrze, Eriku Janžy, który zdobył już na tym turnieju znakomitą bramkę. 

Wspomnieliśmy o nadziejach Chorwacji, więc warto zwrócić uwagę, że obecnie, pomimo również dwóch punktów na koncie, to Słoweńcy są wyżej od Chorwacji w klasyfikacji trzecich miejsc, a to z powodu różnicy bramkowej. Aby więc dać szansę Luce Modriciowi, Jude Bellingham i spółka muszą wygrać ze Słowenią różnicą co najmniej trzech goli.

Piłkarze Realu Madryt: Jude Bellingham.

Przewidywane składy
Anglia:  Pickford; Walker, Stones, Guéhi, Trippier; Gallagher, Bellingham, Rice; Foden, Kane, Saka.
Słowenia: Oblak; Karničnik, Drkušić, Bijol, Janža; Stojanović, Elšnik, Gnezda Čerin, Mlakar; Šporar, Šeško.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00 w Kolonii. Mecz będzie można obejrzeć na TVP 2, TVP Sport, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Sławomir Kwiatkowski i Marek Wasiluk.

***

W tym samym czasie kolejne dwie kadry powalczą o awans do fazy pucharowej i jest to o tyle ciekawe, że w grupie C tak naprawdę wszystkie drużyny mają jeszcze na to szansę. W drugim meczu Dania zmierzy się z Serbią. Obie te drużyny z całą pewnością mogły liczyć na więcej w bezpośrednim starciu z Anglią, bo obie w końcówkach spisywały się nad wyraz dobrze, ale tylko Dania wywalczyła punkt. Właśnie ten jeden wynik stawia ich w tym momencie nad rywalami i są w znakomitej sytuacji, by przypieczętować awans do fazy pucharowej, ale nie mogą się rozluźnić ani na minutę.

Serbia na tym turnieju to z kolei drużyna dość chaotyczna, biorąc też pod uwagę wydarzenia pozaboiskowe i groźby przedwczesnego wyjazdu z Niemiec. Na boisku jednak przegrali z Anglikami, co było niejako wpisane w założenia, choć różnica między oboma ekipami była mniejsza, niż można było się spodziewać, oraz wyrwali desperacko remis ze Słowenią. Ten jeden gol w ostatniej minucie daje im nadzieję na dalszą rywalizację na EURO. Aby to jednak osiągnąć, trzeba pokonać Duńczyków, ponieważ nawet jeden punkt raczej im nic nie da.

Trzymać kciuki za Danię będzie też wspomniany Luka Modrić i jego Chorwacja, która wciąż potrzebuje cudu. Kolejnym z warunków, które łącznie spełnione dadzą im awans, jest to, by Dania pokonała Serbię. 

Piłkarze Realu Madryt: brak.

Przewidywane składy
Dania:  Schmeichel; Andersen, Christensen, Vestergaard; Kristiansen, Hjulmand, Eriksen, Højbjerg, Mæhle; Højlund, Wind​​​​​​​.
Serbia: Rajković; Veljković, Milenković, Pavlović; Živković, Ilić, Lukić, Mladenović; Tadić, Samardžić; Mitrović.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00 na Signal Iduna Park w Dortmundzie. Mecz będzie można obejrzeć na tvpsport.pl i w aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Mateusz Święcicki i Wojciech Kowalewski.

EURO 2024 – grupa C
Lp. Drużyna Mecze Bramki Punkty
1. Anglia 2 2:1 4
2. Dania 2 2:2 2
3. Słowenia 2 2:2 2
4. Serbia 2 1:2 1

***

Sprawdź ofertę naszego partnera VIVUS, który oferuje pierwszą pożyczkę nawet do 3000 zł z RRSO 0%, gdzie na spłatę masz aż 61 dni!

 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!