Ostatni etap walki o Złotą Piłkę

Ostatni, decydujący etap drogi po Złotą Piłkę dla Viníciusa zaczyna się właśnie dziś w nocy. To dziś Brazylia rozegra pierwszy mecz w fazie grupowej Copa América, a jej liderem będzie oczywiście gwiazdor Realu Madryt, który w kadrze ma naprawdę sporo do udowodnienia. Dotychczas w 30 meczach w koszulce Canarinhos strzelił tylko trzy gole, więc musi wykonać ten krok do przodu. W pierwszym składzie spodziewani będą także dwaj inni piłkarze Królewskich, a więc Rodrygo, który będzie pełnił rolę napastnika, oraz Militão, który będzie partnerem Marquinhosa na środku obrony.

Jeśli chodzi o sukcesy na kontynentalnym podwórku, Brazylijczycy mają naprawdę niezłe ostatnie wspomnienia. Co prawda przegrali z Argentyną w ostatnim finale, ale już w 2019 roku zatriumfowali, choć z piłkarzy Realu w kadrze Canarinhos obecny był tylko Militão. Trzeba jednak powiedzieć, że to własnie ta rywalizacja z Albicelestes w ostatnich latach pozostaje cierniem w boku. O porażce w ostatnim finale Copa América już wspomniano, ale przede wszystkim chodzi o to, że to właśnie ich najwięksi rywale dopiero co dopisali sobie trzecią gwiazdkę nad herbem.

Reprezentacja Brazylii pozostaje drużyną kontrastów. Znakomici piłkarze w ofensywie, ze sporymi rezerwami na ławce chociażby w postaci Endricka, który jak burza wszedł do seniorskiej kadry i będzie to jego pierwszy międzynarodowy turniej. W bramce nawet kilka gwiazd, podobnie w defensywie. Bolączką pozostaje jednak, chociażby częściowo, środek pola, w którym nie ma tak wielu artystów, a Doríval Júnior widzi miejsce dla chociażby João Gomesa. Podobnie boki obrony. Danilo, choć zasłużony, wydaje się być już raczej echem przeszłości, a grający po drugiej stronie Guilherme Arana nigdy nie był zawodnikiem chociażby średniego szczebla europejskiego. Mimo to Brazylia, obok oczywiście Argentyny i mającego coraz większe aspiracje Urugwaju, jest jednym z faworytów Copa América.

To moment Viníciusa. Stał się dojrzałym piłkarzem, liderem Realu Madryt, który pociągnął Królewskich do 15. Ligi Mistrzów, samemu zostając już dwukrotnym mistrzem Europy. Przed nim udowodnienie swojej jakości w koszulce reprezentacji i jednocześnie ostatnie w tym sezonie wyzwanie, by z mocnego kandydata stać się zdecydowanym faworytem do wygranej w plebiscycie Złotej Piłki. Pora więc nastawić budziki i sprawdzić, czy gwiazda Realu Madryt pójdzie w ślady swoich idoli i stanie się jednocześnie gwiazdą Canarinhos.

Piłkarze Realu Madryt: Vinícius Jr, Rodrygo, Éder Militão, Endrick.

Przewidywane składy
Brazylia:  Alisson; Danilo, Militão, Marquinhos, Arana; Gomes, Guimarães, Paquetá; Raphinha, Rodrygo, Vinícius.
Kostaryka: Sequeira; Mitchell, Cascante, Calvo; Quirós, Galo, Aguilera, Lassiter; Alcócer, Ugalde, Zamora.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 3:00 na SoFi Stadium w Inglewood. Mecz będzie można obejrzeć na platformie Viaplay. Mecz skomentują Dawid Król i Paweł Grabowski.