Spokój wokół Mbappé

Jeśli Kylian Mbappé faktycznie będzie musiał się poddać operacji nosa, to w Realu Madryt woleliby, aby doszło do tego jak najszybciej. Nastawienie klubu jest w tym temacie dosyć logiczne, ale jednocześnie każdy rozumie to, że do zabiegu dojdzie dopiero po zakończeniu udziału Francji w EURO. Ponadto w biurach na Santiago Bernabéu zachowują w tym temacie pełen spokój i zapewniają, że sztab medyczny Francuzów złożony jest z profesjonalistów, którzy na pewno zadbają o zdrowie swojego największego gwiazdora.

Jedyny znak zapytania pojawia się w sytuacji, w której Francja dociera do zaplanowanego na 14 lipca finału EURO. Wszystko z powodu tego, że dokładnie miesiąc po finałowym starciu w Berlinie rozegrany zostanie pierwszy oficjalny mecz Realu Madryt w sezonie 2024/25 w ramach Superpucharu Europy. Taki scenariusz oznaczałby, że Mbappé operację nosa przeszedłby dopiero w drugiej połowie lipca, a to z kolei przełożyłoby się na to, że kwestia jego debiutu w koszulce Królewskich musiałaby zostać zaplanowana praktycznie na styk.

Nie tak poważnie
Powołując się na medyczne źródła, pełna rehabilitacja po operacji nosa powinna się zamknąć w minimum trzech tygodniach, ale może się wydłużyć do czterech lub nawet pięciu tygodni. Innymi słowy – miesiąc wydaje się bezpiecznym buforem czasowym do powrotu do gry na pełnych obrotach. A miesiąc to dokładnie czas od finału EURO w Berlinie do Superpucharu Europy w Warszawie. Na szczęście okazuje się, że uraz Mbappé nie jest tak poważny jak mogło się początkowo wydawać i nie mówi się już nawet o złamaniu, ale bardziej o skrzywieniu przegrody nosowej. Na twarzy Francuza nie widać żadnego krwiaka i już po trzech dniach całkowicie zszedł mu obrzęk z nosa. Mając to na uwadze, nie wydaje się, aby pełna rehabilitacja faktycznie wymagała aż całego miesiąca.

W Realu Madryt na te najnowsze informacje wszyscy odetchnęli z ulgą. Nie ma żadnych nacisków ani na samego zawodnika, ani na Francuską Federację i wszystko pozostaje w rękach sztabu medycznego kadry Didiera Deschampsa. Na dzisiaj Carlo Ancelotti na mecz z Atalantą w Superpucharze Europy jak najbardziej bierze pod uwagę obecność Mbappé i wszystko wskazuje na to, że nie powinno być z tym żadnych problemów.

Prezentacja ze „złamanym” nosem
Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że do swojej prezentacji w roli nowego zawodnika Realu Madryt Mbappé podejdzie ze „złamanym” nosem. Patrząc na ostatnie obrazki z meczu pomiędzy Francją a Holandią, na twarzy zawodnika nie ma już praktycznie żadnych śladów ze starcia w meczu z Austrią, dlatego aspekt wizualny całego wydarzenia nie zostanie zachwiany. Jeśli jednak Francja dotrze do finału EURO, to Kylian na Santiago Bernabéu stawi się jeszcze przed operacją nosa, ponieważ prezentacja zaplanowana jest na dwa dni po finałowym starciu w Berlinie.

EURO, prezentacja i operacja – tak wygląda plan Mbappé na najbliższe tygodnie. A później oficjalny debiut w Warszawie. W Realu Madryt oddychają ze spokojem i z pewnością.