Advertisement
Menu
/ relevo.com

Co czeka Nacho w Al-Qadsiah?

Obrońca Realu Madryt podpisze kontrakt z drużyną, która niedawno awansowała do Saudi Pro League.

Foto: Co czeka Nacho w Al-Qadsiah?
Nacho. (fot. Getty Images)

Stopniowo nazwy drużyn z Arabii Saudyjskiej stają się coraz bardziej znane opinii publicznej: Al-Hilal, Al-Nassr, Al-Ittihad, Al-Ahli... Kaskada transferów Cristiano Ronaldo, Neymara, Benzemy, Kanté, Bono (żeby wymienić tylko kilku), czy Hiszpanie Laporte i Gabri Veiga pomagają w popularyzacji piłki nożnej w tym kraju. Teraz do listy saudyjskich aktorów dołącza Al-Qadsiah z silnym hiszpańskim akcentem. I to nie tylko z Míchelem na ławce i Nacho Fernándezem na boisku.

Jest to zespół, który w sezonie 2024/25 jako beniaminek będzie występował w Saudi Pro League, ale wszystko wskazuje na to, że jego celem nie będzie walka o utrzymanie. Relevo udało się porozmawiać z dyrektorem sportowym Al-Qadsiah, również Hiszpanem Carlosem Antónem. W wywiadzie opublikowanym po awansie zespołu i zdobyciu tytułu mistrzów drugiej ligi, jeden z czołowych dyrektorów sportowych pochwalił etos pracy, jaki tam panował, choć dawał już wskazówki, że dalej będą chcieli się rozwijać. 

„Znalazłem bardzo mądrych ludzi, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji” – powiedział. Oczywiście „stworzenie klubu nie tylko piłkarskiego, który byłby liderem w Azji, stanowi wyzwanie. Jest to bardziej długoterminowa strategia” – przyznał Antón. Był odpowiedzialny za zatrudnienie Míchela w październiku 2023 roku, kilka miesięcy po zakończeniu przez szkoleniowca etapu w Olympiakosie. „Pokazał ogromne zdolności przywódcze, zespół spisał się bardzo dobrze” – powiedział o nim. 

Oczywiście przyczyniło się do tego też posiadanie najlepszej kadry drugiego szczebla rozgrywkowego w Arabii Saudyjskiej, a także wsparcie Aramco, uważanej za największą firmę naftową na świecie. Nacho to na razie pierwsze wielkie nazwisko w zespole, choć nie byłoby zaskoczeniem, gdyby w jego ślady poszli inni doświadczeni gracze z Europy. W lidze saudyjskiej obowiązuje jednak limit 10 obcokrajowców, z czego dwóch musi mieć poniżej 23 lat.

Joel Robles, Álvaro Gónzalez, Luciano Vietto i André Carrillo to niektórzy z nie-Saudyjczyków w kadrze, która znakomicie zamknęła sezon 2023/24. Álvaro González już pożegnał się z klubem, ale, oprócz Nacho do drużyny dołączą: Koen Casteels, pierwszy bramkarz reprezentacji Belgii, Meksykanin Julián Quiñones, czy Nahitan Nández, czyli Urugwajczyk z doświadczeniem choćby gry na mundialu i w Serie A. 

Dzięki tym transferom i lokalnym graczom Al-Qadsiah będzie starał się o jak najlepsze wyniki. „W krótkiej perspektywie musimy konkurować z zespołami, które nie dokonały wielkich inwestycji w ciągu tych dwóch ostatnich lat. Ale za dwa lub trzy lata, możemy wejść do czołówki. A potem utrzymać się, bo bardzo trudno jest wejść na ten poziom, ale jeszcze trudniej się na nim utrzymać” – powiedział Relevo Carlos Antón. Nie ma wątpliwości, że z takimi zawodnikami jak Nacho, którzy w wieku 34 lat prezentują wysoki poziom, ten cel jest coraz bliżej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!