Bez przepychanki o Yoro
Real Madryt nie zamierza się włączać w jakiekolwiek przepychanki i licytacje o Leny'ego Yoro. Zainteresowanie 18-letnim stoperem Lille wykazują również PSG i Manchester United.
Leny Yoro. (fot. Getty Images)
Formalne już domknięcie tematu z Kylianem Mbappé w roli głównej sprawia, że Real Madryt do letniego okienka transferowego podchodzi z jeszcze większym spokojem. Dyrekcja klubu jest zadowolona z obecnej kadry, dlatego nie zamierza uczestniczyć w żadnego rodzaju przepychankach i licytacjach o Alphonso Daviesa czy Leny'ego Yoro. Kontrakty obu tych zawodników wygasają już w 2025 roku, a to oznacza, że jeśli na Santiago Bernabéu mieliby się przenieść teraz, to tylko i wyłącznie na warunkach Królewskich. Jeśli nie zostaną one spełnione, to klub jest gotowy poczekać rok, aby zakontraktować ich na zasadzie wolnego transferu.
Strategia ta ma zastosowanie przede wszystkim w przypadku Yoro. Jeśli chodzi bowiem o Daviesa, to Real Madryt oczekuje otwarcia się na negocjacje ze strony Bayernu Monachium, który na razie zamknął się na kwocie 50 milionów euro. Kwestia ewentualnego transferu francuskiego stopera jest o tyle bardziej skomplikowana, że zainteresowanie nim wykazują również PSG i Manchester United. Królewscy za 18-letniego zawodnika Lille gotowi byliby wyłożyć maksymalnie 40 milionów euro, ale jednocześnie w klubie panuje przekonanie, że PSG jest gotowe podbijać tę cenę bez granic – zwłaszcza teraz, gdy ze zrezygnowaniem musiało obserwować jak Mbappé przenosi się do stolicy Hiszpanii.
W temacie Yoro nie można również skreślać Manchesteru United, jednak na niekorzyść Anglików działa ich niestabilna sytuacja sportowa. Jednocześnie z drugiej strony młody Francuz miałby na Old Trafford gwarancję dużo wyższych zarobków i pewnego miejsca w pierwszym składzie. Real Madryt stawia tutaj na inne argumenty jak chociażby rosnąca kolonia Francuzów w postaci Kyliana Mbappé, Auréliena Tchouaméniego, Eduardo Camavingi i Ferlanda Mendy'ego. Wydaje się, że w takim otoczeniu aklimatyzacja Yoro przebiegłaby bez najmniejszych zakłóceń.
Ryzyka
Real Madryt oczekuje od Yoro nieco cierpliwości, ale jednocześnie na Santiago Bernabéu zdają sobie sprawę z tego, że potencjalne ryzyka dotyczą nie tylko wielomilionowych ofert rywali na rynku transferowym. Agentem młodego stopera jest bowiem Jorge Mendes, który nie jest już w Realu Madryt tak mile widziany jak za czasów Cristiano Ronaldo i José Mourinho. Na uwadze trzeba mieć również wpływy Nassera Al-Khelaïfiego, który jest w tym momencie zaangażowany w problemy francuskiego futbolu związane z prawami telewizyjnymi po odejściu największej gwiazdy Ligue 1. To wszystko sprowadza się do tego, że Królewscy po prostu nie zamierzają się włączać w całą operację za wszelką cenę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze