Advertisement
Menu

Pierwsze śliwki robaczywki

Kontynuujemy serię podsumowań występów piłkarzy związanych z Realem Madryt. Pora na Carlosa Dotora, który latem za około 3 miliony euro odszedł do Celty Vigo. Królewscy zachowali pewien procent praw do byłego kapitana Castilli.

Foto: Pierwsze śliwki robaczywki
Carlos Dotor. (fot. Getty Images)

Sezon 2023/24 dobiegł końca, więc nadszedł czas na podsumowania. Na naszym portalu tradycyjnie można było przez wiele miesięcy śledzić, jak sobie radzą zawodnicy związani z Realem Madryt, czy to wypożyczeni, czy sprzedani z zachowaniem części praw. Na nich chcielibyśmy się skupić, przyznając wszystkim opisową ocenę za sezon. Do podsumowania trafiło w ten sposób czternastu piłkarzy:
• Óscar Aranda
• Sergio Arribas
• Antonio Blanco
• Víctor Chust
• Carlos Dotor
• Mario Gila
• Peter González
• Miguel Gutiérrez
• Takefusa Kubo
• Juanmi Latasa
• Rafa Marín
• Marvin
• Reinier
• Jesús Vallejo

W kolejnych dniach będziemy publikować teksty dotyczące poszczególnych zawodników w kolejności od najniżej do najwyżej ocenionego przez nas. Zachęcamy jednocześnie do stworzenia własnej klasyfikacji i podzielenia się nią w komentarzu. Celowo w zestawieniu pominęliśmy: Endricka (ze względu na to, że sezon w Brazylii dopiero niedawno się rozpoczął), a także Marco Asensio, Karima Benzemę, Mariano Díaza i Álvaro Odriozolę, którzy mają zamkniętą drogę do powrotu do klubu w najbliższej przyszłości.

* * *

Carlos Dotor trochę zasiedział się w Castilli. Od sezonu 2020/21 regularnie występował w drugim zespole, a w ostatnim – 2022/23 – pełnił funkcję kapitana. Po rozczarowującym zakończeniu, jakim niewątpliwie był brak awansu do Segunda División, nadszedł czas na dwa kroki do przodu. Po 22-letniego wówczas gracza zgłosiła się Celta Vigo, która zapłaciła Realowi około 3 milionów euro.

Celta oczekiwała zapewne przeniesienia tego, co Dotor robił w Castilli, na pierwszoligowe podwórko. Carlos to środkowy pomocnik, który może zagrać zarówno jako „szóstka”, jak i „ósemka”. Dość często wyróżniał się także skutecznością. W dwóch ostatnich sezonach w Castilli, łącznie z barażami o Segundę, Dotor strzelił aż 22 gole w 64 meczach, co jest rewelacyjnym wynikiem dla gracza na jego pozycji (tylko 2 z rzutów karnych).

W Celcie jego gra się zmieniła. Oddawał dużo mniej strzałów i przez cały sezon nie strzelił ani jednego gola. Trudno się dziwić, skoro oddał zaledwie 4 uderzenia. Pierwsza część sezonu nie była dla niego stracona. Pierwsza styczność z najwyższą klasą rozgrywkową nie była aż tak bolesna pod kątem indywidualnym. Na początku wchodził tylko na końcówki, ale w ósmej kolejce rozegrał pierwszy pełny mecz. Do końca stycznia grywał w kratkę: na 22 mecze ligowe 7 zaczął w pierwszym składzie (w tym 4 po 90 minut), 9 razy wchodził z ławki rezerwowych, a sześciokrotnie oglądał poczynania kolegów właśnie z ławki.

Początek był więc dość spokojnym przyzwyczajaniem się do warunków pierwszoligowych. Problem w tym, że z 16 meczów, w których zagrał, Celta wygrała tylko jeden. Dotor nie miał udziału przy straconych golach, jednak musiał odczuwać spory niedosyt. Pod względem indywidualnym nie mógł pokazać swojego najlepszego oblicza i do końca nie odnalazł się w ustawieniu Rafy Beníteza.

W lutym zebrały się nad nim ciemne chmury. Okazało się, że od dłuższego czasu cierpi na pubalgię i musiał przejść operację. Na początku marca przeszedł operację, po której miał pauzować od 4 do 6 tygodni, ale… do gry wrócił dopiero na ostatni mecz sezonu, 26 maja. W starciu z Valencią był na boisku zaledwie przez kwadrans, jednak niewątpliwie po tak długiej przerwie (prawie 4 miesiące bez gry) był to prawdopodobnie czas, w którym Dotor był w tym sezonie najszczęśliwszy.

Wejście do pierwszej ligi nie było łatwe, a kontuzja zrobiła też niestety swoje. Celta utrzymała się w lidze, jednak nie można powiedzieć, by Dotor był stuprocentowo pewny pozostania w drużynie. W zespole są już bardziej doświadczeni Fran Beltrán i Luca de la Torre, a w tym sezonie objawił się także 20-letni Hugo Sotelo, który w drugiej części sezonu stał się ważną postacią zespołu z Balaídos. Po takim sezonie przyszłość Dotora na pewno nie jest w okolicach Santiago Bernabéu.

Mecze (w pierwszym składzie): 19 (9)
Minuty: 881
Bramki: 0
Asysty: 0
Średnia ocena według WhoScored (La Liga, Skala 1–10): 6,16
Średnia ocena według SofaScored (La Liga, Skala 1–10): 6,64

Ranking wypożyczonych/sprzedanych zawodników według redakcji RealMadryt.pl:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12. Carlos Dotor – Pierwsze śliwki robaczywki
13. Óscar Aranda – Efektowny, ale nieefektywny
14. Jesús Vallejo – Kolejny stracony sezon 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!