Courtois: Łunin ma za sobą świetny rok i musimy mu podziękować

– Wyjątkowy triumf po trudnym dla mnie sezonie? Tak, to był długi i trudny rok, ale czułem wsparcie od kolegów z drużyny, sztabu medycznego i technicznego oraz kibiców. Jestem bardzo szczęśliwy, że możemy zakończyć rok w taki sposób. Ciekawe jest to, że zakończyłem sezon z pięcioma czystymi kontami, nie narzekam na taki wynik na sam koniec [śmiech]. To wszystko jest piękne. 

– Debata w bramce? Byłem spokojny. Trener wie, co mogę dać drużynie. Andrij ma za sobą świetny rok i musimy mu podziękować, ale ja czułem się dobrze w meczach, w których zagrałem i trener to widział, również na treningach byłem na bardzo wysokim poziomie. Nie wiem, jak by to wyglądało, gdyby Andrija nie dopadła choroba. Na końcu jednak myślę, że trener bardzo mi ufa i cieszę się, że mogłem odpłacić mu za to zaufanie. 

– Pierwsza połowa? Nie graliśmy tak tego, jak na początku prosił nas Ancelotti. Było wiele wolnych przestrzeni, nasz pressing nie był dobry. W przerwie kazał nam przejść na 4-3-3 i zamknąć środek pola. Uratowaliśmy pierwszą połowę, bo spokojnie mogliśmy przegrywać 0:2. Nie zwolniliśmy i udało nam się zdobyć bramkę. 

– Czy świętujemy w jakiś inny sposób? Nie. Ja przede wszystkim świętuję z rodziną, która bardzo mi pomogła w ostatnich miesiącach, oraz z kibicami. Jutro widzimy się na Cibeles!