Kepa pożegna się z Bernabéu
Kepa szykuje się do swojego ostatniego meczu dla Realu Madryt, to już pewne. Nie wiadomo jednak, na którą z pozostałych ligowych potyczek padnie. Niewykluczone, że ujrzymy go na murawie w dzisiejszym starciu z Deportivo Alavés.
Kepa podczas spotkania z Almeríą. (fot. Getty Images)
Bask żegna się z Królewskimi, do których dołączył na zasadzie wypożyczenia bez opcji wykupu. Choć pozyskanie bramkarza na stałe w praktyce nie byłoby skomplikowane, to jednak klub nie bierze pod uwagę takiej ewentualności. Wraz z początkiem lipca Arrizabalaga przestanie być graczem Realu Madryt. Do tego momentu zespół stoczy cztery potyczki, a w jednej z nich na pewno jeszcze ujrzymy Kepę.
Sztab szkoleniowy jest dumny z postawy golkipera, który umiał poradzić sobie z trudną sytuacją. Po zespołu trafiał jako pierwszy bramkarz na ten sezon, a rozgrywki kończy jako trzeci w hierarchii na swojej pozycji. Kepa nigdy nie emanował pewnością, która zagwarantowałaby mu niekwestionowany pierwszy skład. Nie zmienia to faktu, że przez długi czas 29-latek przekonywał trenera bardziej niż Łunin. Wszystko zmieniło się podczas rozgrywek o Superpuchar Hiszpanii. Arrizabalaga w Arabii Saudyjskiej wykonał kluczowy krok wstecz, który otworzył drogę do pierwszej jedenastki Andrijowi. Z każdym dniem rola Kepy stawała się coraz mniej istotna.
Zawodnik nie miał mimo to zamiaru się poddawać, czy wyrażać głośno swojego niezadowolenia. Choć wiatr wiał mu w oczy, on dalej wiosłował pod prąd. Hiszpan pozostawał w cieniu, co jednak nie przeszkadzało mu we wspieraniu kolegów. Nigdy nie odseparował się od drużyny. Zarówno Ancelotti, jak i jego współpracownicy są niezwykle zadowoleni z postawy Kepy. Sztab szkoleniowy na pewno też da mu jeszcze szansę na występ w dzisiejszej lub ostatniej kolejce. Bardziej prawdopodobna wydaje się jednak jego obecność w składzie w konfrontacji z Deportivo.
Kepa łącznie rozegrał 1740 minut we wszystkich rozgrywkach, z czego jednak aż 1560 przed superpucharowym wyjazdem do Arabii Saudyjskiej. Od tamtej pory szkoleniowiec postawił na niego dwa razy – z Almeríą i Realem Sociedad. Razem zebrał 19 meczów i zachował osiem czystych kont. Wpuścił 18 goli. Jego licznik zatrzyma się na 20 spotkaniach w barwach Królewskich i co najmniej dwóch trofeach. Do zakończenia przygody w stolicy Hiszpanii Arrizabaladze pozostało 48 dni. W tym czasie golkiper będzie miał jeszcze okazję pożegnać się z kibicami na Bernabéu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze