Mateo: Mamy jeszcze wiele do powiedzenia
Chus Mateo i Vincent Poirier podsumowali krótko wygrany mecz z Baskonią i mówili o tym, co teraz nadchodzi, czyli ćwierćfinały Ligi Endesa i Final Four Euroligi.
Chus Mateo. (fot. Getty Images)
Chus Mateo:
– To był mecz z wieloma punktami. Z Baskonią albo akceptujesz wyzwanie, albo nie, a nam szło dobrze w tym sezonie. Życzę im wszystkiego dobrego. Teraz musimy już myśleć o ćwierćfinałach. Ta liga jest tak wyrównana, że każdy rywal będzie trudny i mam nadzieję, że w środę nasza hala będzie rozgrzana i będzie nas mogła ponieść do kolejnej fazy. Mamy też bardzo blisko Berlin i nie chcemy popełniać błędów.
– Rozdzielamy minuty przez cały sezon. Aby zwyciężać, trzeba mierzyć minuty spędzone na parkiecie. Idealnie by było, gdyby podczas sezonu nie pojawiło się duże przeciążenie, ale nie zawsze tak się da. Moja kadra jest bardzo dobra i to mi pozwala rotować. Mam nadzieję, że w dobrej formie podejdziemy do ligowego ćwierćfinału i do Berlina, ponieważ mamy jeszcze wiele do powiedzenia.
Vincent Poirier:
– Zwycięstwo jest ważne, żeby mieć pewność siebie i zyskać rytm przed play-offami i Final Four. Te mecze przed wyjazdem do Berlina są dla nas dobre, żeby ciągle rywalizować na najwyższym poziomie. Teraz na pierwszym miejscu są ćwierćfinały w lidze, ponieważ chcemy zdobyć wszystkie możliwe tytuły.
– Jestem tutaj, żeby zdobywać tytuły. Czuję się dobrze, a trener i koledzy darzą mnie zaufaniem. To jest praca całej drużyny. Mam nadzieję, że tak będzie do końca sezonu.
– Deck? To był pech. Potrzebujemy go i przyniesiemy mu tytuły. On jest częścią drużyny i wszyscy będziemy dla niego walczyć.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze