Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Brahim: My nie jesteśmy przyjaciółmi, jesteśmy rodziną

Brahim Díaz udzielił wywiadu dla klubowej telewizji po wygranym 4:0 meczu z Granadą. Przedstawiamy pełne wypowiedzi napastnika Realu Madryt.

Foto: Brahim: My nie jesteśmy przyjaciółmi, jesteśmy rodziną
Brahim Díaz, MVP meczu z Granadą (fot. Getty Images)

– Solidność zespołu w wygranej w Grenadzie? Cóż, przede wszystkim chciałbym powiedzieć Granadzie, że mam nadzieję, że szybko wróci do Primera División. My zagraliśmy mecz na maksa. Myślę, że po euforii w tym tygodniu dzisiejszy mecz nie był łatwo, ponieważ na koniec przyjeżdżasz na euforii, adrenalinie i myślę, że konkurowaliśmy w najlepszy sposób. Okazaliśmy szacunek, graliśmy tak, jak powinniśmy grać i wszyscy zagraliśmy świetny mecz.

– Moje dwa gole? Cóż, pierwszy, to Vini powiedział mi w szatni, że strzelę takiego gola. Kiedy dostałem piłkę i się otworzyło, to zrobiłem kolejny zwód i strzeliłem. Więc dedykuję go Viniemu (śmiech). Drugi gol był akcją wszystkich. Myślę, że drużyna była nieprawdopodobna, wszyscy piłkarze mieli kolejny raz ochotę pokazać, że chcemy zdobyć jak najwięcej punktów w lidze i później podchodzić w jak najlepszej formie do finału Ligi Mistrzów. Jestem szczęśliwy z dwóch bramek, postawy drużyny, oby tak dalej.

– 12 bramek i 7 asyst w moim wykonaniu w tym sezonie? Tak, to 12 goli i 7 asyst, pozostaje jeszcze kilka spotkań i postaram się o coś więcej. Daję z siebie wszystko, ale najważniejsza jest drużyna. Bardzo łatwo jest tutaj grać, bardzo łatwo jest grać z tymi kolegami. Każdy kolega ci ułatwia. Łatwo jest strzelać gole, ponieważ oni ci dają strzelić. Później dajesz asysty i oni wiedzą, jak je wykorzystać. To wszystko jest dzięki kolegom. Mam nadzieję dalej dokładać od siebie, ale najważniejsze są tytuły. Wygraliśmy w tym roku Superpuchar, również La Ligę i teraz chcemy Ligę Mistrzów. 

– Jak postrzegamy rotacje? Myślę, że wszyscy są ważni. Jak ci powiedziałem, my nie jesteśmy przyjaciółmi, jesteśmy rodziną. Spędziłem tu z nimi więcej czasu, dla mnie to są bracia, nawet z moją rodziną w domu. Jak powiedziałem, ta drużyna jest niewiarygodna, wszystko nam przychodzi łatwo, ponieważ każdy zawodnik gra na miarę oczekiwań, jakie są w Realu Madryt, co nie jest łatwe, ponieważ to najwyższy poziom na świecie. Jestem zadowolony z kolegów. Brawa, jakie dostał dzisiaj przy zejściu Luka Modrić… Poza asystą chciałbym mu bardzo podziękować, to mistrz. 

– Jutrzejsze świętowanie mistrzostwa? Mamy najlepszych kibiców, jesteśmy na całym świecie. Jestem pewien, że przeżyjemy kompletny tydzień. Jakie mogę mieć chęci… Na samą myśl mam gęsią skórkę. Miałem wielką ochotę przeżyć to. Wiedziałem to wiele razy w telewizji, świętowanie przy Cibeles, autobus, wszyscy kibice Realu Madryt… Chciałem to przeżyć. Wygrałem tu ligę, ale był COVID, nie można było świętować. Teraz będziemy świętować na maksa, tak, jaki jest Real.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!