Mistrzostwo w trakcie meczu z Cádizem
Real Madryt miał już okazję zdobyć w swojej historii mistrzostwo Hiszpanii w meczu z Cádizem. Doszło do tego w 1978 roku dzięki porażce Barcelony w meczu ze Sportingiem Gijón.
Fot. MARCA
Real Madryt może dziś oficjalnie zdobyć swój 36. tytuł mistrza Hiszpanii. Droga ku temu wjedzie przez zwycięstwo z Cádizem, z którym Królewscy w swojej historii mieli już okazję zdobyć mistrzostwo – miało to miejsce 16 kwietnia 1978 roku. Jednak tym razem poza zwycięstwem z Andaluzyjczykami piłkarze Los Blancos będą musieli liczyć również na potknięcie Barcelony, która o godzinie 18:30 rozpocznie swój wyjazdowy mecz z Gironą.
Wspomnienia dotyczące 1978 roku i 18. mistrzostwa Hiszpanii dla Realu Madryt wiążą się z dosyć niecodziennymi okolicznościami. Królewscy tytuł bowiem zdobyli w trakcie samego meczu z Cádizem. Wówczas ekipa prowadzona przez Luisa Molowny'ego mistrzostwo zdobyła w 31. kolejce, czyli na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu ligowego.
W poprzedniej kolejce Real Madryt wygrał 3:1 na Vicente Calderón i utrzymał czteropunktową przewagę nad Barceloną, z którą wcześniej wygrał dwa bezpośrednie starcia – 3:2 i 4:0. Mistrzostwo mogło stać się faktem w przypadku pokonania znajdującego się w strefie spadkowej Cádizu przy jednoczesnej porażce Barçy w wyjazdowym pojedynku ze Sportingiem Gijón. W tamtym sezonie Sporting zajął piąte miejsce w tabeli, zakwalifikował się do europejskich rozgrywek i wcześniej przed własną publicznością był już w stanie pokonać Real Madryt (2:0).
Inna godzina
W tamtych czasach godziny rozgrywania poszczególnych meczów były zupełnie losowe. Barcelona swój mecz ze Sportingiem rozpoczynała o godzinie 16:45, natomiast spotkanie Realu Madryt z Cádizem zaplanowane było na godzinę 18:00. To oznaczało, że Królewscy po pierwszych 30 minutach swojego meczu mieli już znać ostateczny wynik swojego głównego rywala w tabeli.
Piłkarze Molowny'ego ewidentnie byli skupieni przede wszystkim na swoim zadaniu, gdyż już po 18 minutach prowadzili 2:0 po bramkach Quique Wolffa i Carlosa Santillany. Wówczas kluczowe w kontekście przypieczętowania mistrzostwo było to, co wydarzy się na El Molinón w Gijónie. I los chciał, że w 24. minucie meczu na Santiago Bernabéu i jednocześnie w 80. minucie meczu Barcelony zwycięską bramkę dla Sportingu zdobył Abel. Tym samym mając przed sobą jeszcze ponad godzinę gry z Cádizem Real Madryt już wiedział, że zdobył mistrzostwo Hiszpanii.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze