Po 22 latach La Liga poszła Realowi na rękę i przełożyła mecz na piątek
Królewscy w końcu doczekali się „gestu” ze strony La Ligi, która przełożyła im spotkanie z Realem Sociedad na dzień wcześniej przed półfinałem Ligi Mistrzów.
Vinícius Júnior podczas meczu z Manchesterem City. (fot. Getty Images)
La Liga poinformowała wczoraj oficjalnie o modyfikacji terminarza i zmianach w 33. kolejce. Doszło do nich na prośbę Królewskich, którzy wysłali pismo do Javiera Tebasa i spółki, aby mogli zmierzyć się z Realem Sociedad nie w sobotę, lecz w piątek. Dzięki temu Los Blancos będą mieć dodatkowe 24 godziny na odpowiednie przygotowanie się do pierwszego półfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium.
Spotkanie z Baskami odbędzie się ostatecznie w piątek 26 kwietnia o godzinie 21:00 na Estadio Anoeta. Pozwoli to Królewskim zyskać więcej czasu na regenerację, odbyć dwa treningi w Valdebebas, jeden w sobotę, a drugi w niedzielę, a następnie udać się do Monachium i w poniedziałek pracować już na Allianz Arenie, gdzie we wtorek ma odbyć się półfinał Champions League z Bayernem Monachium.
W mediach społecznościowych szybko zaczęto kwestionować decyzję La Ligi, ponieważ zmianie uległy też terminy innych spotkań. Główny zarzut dotyczył jednak tego, że organizacja Javiera Tebasa poszła na rękę Realowi Madryt, czego najpewniej nie zrobiłaby w przypadku innych hiszpańskich klubów, występujących w europejskich pucharach. Rzeczywistość weryfikuje jednak ten absurdalny zarzut, ponieważ ze względu na europejskie puchary w środku tygodnia La Liga zgodziła się przełożyć mecz Królewskich na piątek po raz pierwszy od… 22 lat!
Portal La Liga En Números przygotował specjalną statystykę i listę wszystkich meczów z ostatnich 26 lat w La Lidze, które zostały przełożone na piątek, ponieważ poprosił o to hiszpański klub, który miał mierzyć się w europejskich pucharach we wtorek lub środę.
Fot. La Liga En Números.
Królewscy ostatni raz mogli liczyć na taki przywilej dokładnie 10 maja 2002 roku, gdy mierzyli się w La Lidze z Deportivo La Coruña, a w Lidze Mistrzów czekało ich finałowe spotkanie z Bayerem Leverkusen, który pokonali ostatecznie 2:1 po paradach Ikera Casillasa i niezapomnianym trafieniu Zizou. Wówczas finały rozgrywano jeszcze w środku tygodnia.
Tylko w tym sezonie La Liga czterokrotnie zgodziła się na przełożenie spotkania któregoś z klubów ze względu na mecze w europejskich pucharach. Dwukrotnie skorzystała na tym Barcelona przed spotkaniami z Porto i Napoli, raz Sevilla przed starciem z PSV i Atlético przed potyczką z Celtikiem. Teraz tej „pomocy” doczekał się też w tym sezonie Real Madryt.
Warto przy tym zaznaczyć, że w 2022 roku La Liga w ostatniej kolejce również przełożyła mecz Realu Madryt na piątek, gdy Królewscy mierzyli się z Betisem 20 maja. Wówczas sytuacja dotyczyła jednak finału Ligi Mistrzów, który był rozgrywany dokładnie osiem dni później na Stade de France, ale nie we wtorek lub środę, lecz w sobotę, a Los Blancos od kilku kolejek mieli już zapewniony mistrzowski tytuł.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze